Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2024

Wesołych Świąt

Obraz
Kochani, Czas świąt Wielkiej Nocy przed nami. Życzę Wam i sobie,  Spokoju odpoczynku, Czasu bez lęku i strachu. Zaufajmy sobie i temu co za Nas poświęcił życie. Życzę Wam i sobie, By kielich goryczy się odwrócił, Ujrzyjmy ten świat jaskrawy. Niech ten wyjątkowy czas, Wleje w Nasze serca pokorę. Nie pytajmy po i dlaczego, Jezus nie pytał. Nie pytajmy, Niech ten czas będzie czasem radości. Czasem rodzinnej obecności, Czasem pełnym zgody wzajemnego wysłuchania, wybaczania błędów. Jola.

Deski Teatru bez szklanego okienka

Obraz
 Dziś jeden z moich ulubionych dni. ,, Między Narodowy Dzień Teatru." Dlatego zostawię Wam moje nietypowe rozważania nt. sztuk teatralnych. Inspiracją stał się ostatni specjalny odcinek teleturnieju ,,Jak to melodia?" Jego tematem przewodnim były musicale. Padło tam pytanie ,, Wolicie oglądać musicale w adaptacji telewizyjnej, czy na deskach teatru?" Podobnie jak uczestników, bardzo cieszy mnie fakt, że film i musical. Czerpią z siebie wzajemnie.  Fajnie też, że klasyki tj. np. ,, Metro." zostały zarejestrowane i można oglądać je w telewizji. Bądź na platformie VOD. Nie każdy bowiem ma możliwość dotarcia do teatr Nie mniej jednak, ja jestem świadomym widzem. Oglądałam kilka sztuk wystawionych, choćby w ramach ,,Teatru Telewizji." Były to mniej lub bardziej znane tytuły.  Jaki z tego wniosek, taki że dla mnie zawsze wygra teatr. Zawsze wybiorę deski teatru, nic nie może się równać ze sceną i aktorami. Dlaczego? Powód jest banalnie prosty, a w zasadzie to jest ic

Wybaczanie to

Obraz
 Wielki tydzień właśnie rozpoczyna. Dlatego dziś zostawię Wam słowo o wybaczaniu. Wybaczać to? Wybaczanie to bardzo złożony proces. Wszystko może i da się wybaczyć. Dla mnie jednak nie wszystko można wybaczyć. Mówi się, że każdy zasługuje na wybaczenie i drugą szanse.  Pytanie jak dać tą drugą szanse? Skoro nawet jeśli wybaczyłam nie potrafię zaufać. Dla mnie osobiście wybaczanie nie równa się z zaufaniem na nowo. Dlaczego? Dlatego, że mimo wszystko to co się stało, to co zabolało. Wydarzyło się już, nie cofniemy czasu. Wybaczyć mogę błahostkę, wybaczyć mogę komuś kto nie zawiódł mojego zaufania. Wybaczyć mogę raz. Wybaczanie dla mnie jest wyjściem ze strefy komfortu.  Wybaczenia muszą chcieć dwie strony. Wybaczanie to dla mnie mądrość, kompromis wypracowany wspólnie. Wybaczanie to dla mnie dojrzałość. Wybaczanie to dla mnie wspólny dialog. Zrozumienie siebie wzajemnie. Obie strony muszą szczerze przed sobą wzajemnie przyznać się do błędu. Każdy konflikt to dwie strony. Zatem wybaczeni

Życie to czekanie na...

Obraz
 Czekam na? Łukasz Zagrobelny śpiewa że postawił swoje życie na czekanie. Ja trochę muszę się z tym zgodzić. Każdy z nas na coś w życiu czeka, ja też. Czekam na spokój uczuciowy, mam dość tej burzy jaką w moim życiu wywołał jeden człowiek. Liczę na to, że kiedyś spotkam kogoś kto pokocha mnie. Kogo pokocham ja tak po prostu bez zastanawiania się czy jestem kochana, czy też nie. Czekam na kolejne wyzwania jakie rzuci mi los. Nie, nie boje się ich. Podchodzę do nich odważnie.  Dlaczego? Nauczyłam się już, że tylko człowiek podejmujący wyzwania. Rozwija się, nie stoi w miejscu. Przesuwa granice własnych możliwości. Życie bez wyzwań byłoby zwyczajnie nudne. Czekam na każdy kolejny wyjazd do Warszawy. Kocham je wszystkie jednakowo. Każdy z nich jest absolutnie wyjątkowy. Każdy z nich tworzy moją osobę. Czekam na każde kolejne spotkanie z przyjaciółmi. Każdą minutę z nim celebruje chowam w pamięci jak skarb. Jednak najbardziej czekam na tego od tej życiowej burzy. Może jestem głupio, nic jed

Szczęście to... Małe rzeczy i nie jest to pusty slogan

Obraz
 Szczęście to? Mówią, że szczęście to tak na prawdę małe rzeczy. Jeśli te małe nie będą cieszyć, duże też nie będą szczęście. Ja w to wierzę, potrafię widzieć szczęście w małych rzeczach. Tak jak na przykład muzyka, niesamowite poczucie szczęścia wywołuje w mnie każda kolejna sztuka teatralna jaką widziałam. Małym szczęściem jest dla mnie poranna kawa. Dużym szczęściem jest każdy człowiek jakiego spotykam w życiu. Relację jakie z nim mogę stworzyć. Czas jaki mu poświęcam i jaki on mi daje. Kolejnym szczęściem dużym szczęściem dla mnie. Jest mój stan zdrowia. Nauczyłam się doceniać, że dostałam od losu tylko wózek. Mówię, potrafię zadbać o swoje potrzeby. Jestem w miarę samodzielna, samodzielność pozwala mi na realizacje pasji. Żyję aktywnie, moim szczęściem jest, to że nie podzieliłam losu osób mi podobnych. Nie wylądowałam w placówce typu WTZ. Nie siedzę zamknięta w domu, żyje na własnych zasadach. Nie jestem sterowana przez bliskich. Mam prawo do własnego zdania, własnych wyborów. 

Skarbem jest

Obraz
 Skarbem jest? Skarbem jest życie, bo jak już wiecie mogło mnie tu nie być. Dlatego też nie narzekam na nie. Nie gdybam, nie wyobrażam sobie jakbym była gdybym chodziła. Gdzie bym była gdybym chodziła. Jestem jaka jestem, mam życie takie jakie mam. Skarbem jest każdy kolejny dzień tego życia. Jest on białą kartą, ja jestem autorem słów jakie się na nim znajdą. Skarbem jest rodzina to ona dała mi samodzielność. Skarbem są przyjaciele. Bądac z nimi czuje się sobą. Nie jestem oceniana. Skarbem są wspólne chwile, troski i beztroski. Skarbem jest ich pomoc ta fizyczna i psychiczna. Skarbem jest ich wiara we mnie. Możesz mi wierzyć, albo nie oni bardziej wierzą we mnie niż ja sama. Skarbem jest bez cienia wątpliwości teatr. Mogę poznawać dzięki niemu wielu cudownych ludzi. Tworzyć wspaniałe relacje, z których każda jest inna. Każda jest równie piękna. Każda daje mi wsparcie. Pozwala czuć się spełnioną i potrzebną Teatr zabiera mnie w lepszy świat.  Teatr bez cienia wątpliwości to moje miejsc

Nigdy nie oddam. Miłości

Obraz
 Dziś powiem Wam, co jest dla mnie na tyle ważne, że nigdy tego nie oddam. Tak więc ,,Nigdy nie oddam".: Nigdy nie oddam mojej pasji. Ona napędza mnie do życia. Lubię kiedy pozytywnie mnie zaskakuje. Lubię kiedy rzuca mi wyzwania. Nigdy nie oddam wspomnień. Czasem bywa to broń obusieczna. Niektóre moje wspomnienia zatrzymują mnie w miejscu. Czuje się ich niewolnikiem. Czuje też, że niektóre z tych wspomnień, zahartowały mnie do życia. Bez cienia wątpliwości wszystkie moje wspomnienia ukształtowały moją osobę. Na zdjęciu z najważniejszymi dla mnie. Nigdy nie oddam moich przyjaciół. Dziękuje, że jesteście. Najważniejsza dla mnie Mama Nigdy nie oddam czasu spędzonego z moją mamą. Było to piękne 9 lat. Jestem dumna z tego, że jestem Twoją córką. Byłaś jesteś i będziesz najważniejsza. Nie ma Cię ze mną ciałem.  Jesteś w moim sercu, jesteś jego biciem. Dziękuję, że mnie wspierasz. Nigdy nie oddam czasu spędzonego z nim. Choć dziś wspomnienia bolą. On pokazał mi nie tylko góry. Pokazał m

Życie jest Przyjacielem

Obraz
 Wiecie, że nie tylko przeprowadzam wywiady. Ja również je oglądam, celem podszkolenia się, ciekawości wyłapania różnych ciekawostek o danej osobie. Czy też wyłapania ciekawych pytań. Tak właśnie było ostatnim razem. Wyłapałam ciekawe pytania, nim zadam je komukolwiek. Rozwinę je tu dla Was. ,, ŻYCIE JEST?" Życie jest dla mnie darem, należy je szanować. Życie bywa niewiadomą, potrafi być niesprawiedliwe. Potrafi cudownie zaskoczyć. Mogę i chce powiedzieć, że moje życie choć nieidealne. Jest moje ja czuje, że żyje. Czuje że żyje wtedy kiedy jestem szczęśliwa. Czuje, że żyje kiedy jestem nieszczęśliwa. Żyje będąc zła, żyje uśmiechając się. Moje życie dla mnie jest cudem. Powiesz jak to?  Jest cudem, bo mogło mnie tu nie być. Urodziłam się za wcześnie. Walczyłam o życie, wygrałam te walkę. Taki mój mały cud. Lubię swoje życie, ba zaprzyjaźniłam się z nim. Biorę to co mi daje. Odlazłam się w tym życiu. Tak mogę powiedzieć, że moje życie to mój przyjaciel.  Jak z każdym przyjacielem, p

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Obraz
 Tydzień ten na blogu, zakończymy sobie lżej z odrobiną muzyki. Ostatni sobotni  wieczór.  Był  dla mnie  absolutnie  czymś  wyjątkowym. Często używam sformułowania, że  słowami nie  opiszę tego  co widziałam. Często  mówię, że  byłam światkiem czegoś  absolutnie wyjątkowo. Niepowtarzalnie pięknego. Tak właśnie  było w sobotę  drugiego  marca. Muzyka  ,, Queen" symfonicznie. Dotarła  do  każdej  komórki  mojego ciała. Odkryłam  ją  na nową, pokochałam jeszcze  mocniej  znane  mi dźwięki. Piosenki ,, Queen. Klasyk sam w sobie,  czyste pięknego. Wydawać  by się  mogło  że nie mogą  być  jeszcze  piękniejsze . Nic bardziej  mylnego. Orkiestra i Chór,, Alla Vienna" pod kierunkiem  Jana Niedźwiedzkiego. Otwierają  zupełnie  inny wymiar  tej  muzyki. Dla mnie  osobiście  staje  się  ona trójwymiarowa, pełniejsza.  Każdy  dźwięki  ma swoje  miejsce. Nic absolutnie nic  nie dzieje się  przypadkiem. Mam wrażenie  że  nad tym projektem  tam z góry.  Osobiście  czuwa Freddie Mercury

Dzieci z natury pytają- dorośli zupełnie nie potrzebnie przepraszają

Obraz
 Wiecie, że bardzo lubię z Wami rozmawiać. Wczoraj to właśnie jedno z Was zwróciło mi uwagę na istotny aspekt. Tyczący się posta: ,, Dzieci z natury pytają . "  Faktem jest, że my dorośli często próbujemy wpłynąć na zachowanie dziecka.  Chcemy, by dziecko przestało pytać. Przepraszamy, boimy się dziecięcej  szczerości. Boimy się odbioru ze strony osoby pytanej. Nie chcemy niezręcznych sytuacji, czujemy wstyd, zażenowanie. Wszystko to jest zupełnie, nie potrzebne. Jak dla mojej osoby, osobiście wole pytanie od dziecka. Niżeli niezręczne zachowanie dorosłego. Dziecko pyta naturalnie, z ciekawości. Ja jako odpowiedzialny dorosły wole odpowiedzieć. Cierpliwie wytłumaczyć sytuacje. Pokazać wózek z bliska, jeśli zajedzie taka potrzeba.  Rodzic uciekający od tematu sprawia, że dziecko też od niego ucieknie. Doskonale zakoduje sobie zachowanie rodzica. Będzie w przyszłości je powielać. Nie będzie wiedziało jak ma się zachować w obecności osoby niepełnosprawnej. Będzie czuło skrepowanie, w

Dzieci z natury pytają

Obraz
Marzec zróbmy miesiącem pytań. Zacznijmy od pytania ważnego tak społecznie, jak i dla mnie. Pytanie to odnosi się do mojego stanu zdrowia. Jak wytłumaczyć dziecku, kiedy zapyta: ,,Czemu ta pani jeździ na wózku?" Tłumaczyć jak najbardziej trzeba, błędem będzie ucieczka od tematu. Temat wróci, szybciej niż nam dorosłym się wydaje. Zatem jak delikatnie, bez podawania trudnych terminów medycznych. Ja osobiście rozmawiając z dzieckiem nigdy nie podaje nazwy mojej choroby.  Nie rób też z tego wielkiej spawy. Wytłumaczmy to tak jak się tłumaczy pytania w stylu ,,czemu trawa jest zielona?" Ja dostosowuje, odpowiedź do wieku dziecka. Mając do czynienia z starszym dzieckiem. Mówię prawdę, że choruje, nigdy nie chodziłam i nigdy chodzić nie będę. Czasem pojawia się speszenie, dziecku robi się głupio że zapytało. Wówczas tłumaczę, że ja to rozumiem nie gniewam się. Ważne jest, by przy okazji takiej rozmowy wytłumaczyć też, że ja tylko poruszam się inaczej. Oczywiście temu starszemu. Kied