Posty

Dosiego 2019

Obraz
Witam. Dziś wyjątkowy dzień, właśnie dziś stary rok w Nowy się zmienia. Ja już robiłam podsumowanie roku. Pisałam, że był on dobry, pozytywny i zaskakujący. Mówiłam już też że bardzo liczę na to iż ten kolejny będzie równie pozytywny. Długo zastanawiałam się czego mogę życzyć Wam. Wydaje mi się że odpowiedni na tą okazje może być pewien cel do osiągnięcia. Cel ten zawiera się w następującym cytacie. "Celem nie jest bycie lepszym od kogoś innego, lecz bycie lepszym od tego kim się było wcześniej. " 😊😊😊😊 Przed wszystkim tego życzę Wam na ten Nowy 2019 rok. Życzę Wam abyście ten Nowy Rok witali z uśmiechem na twarzy. Uśmiechali się do siebie wzajemnie, byli dla siebie przyjaciółmi nie wrogami. Akceptowali siebie samych i wzajemnie. Cieszyli się z każdej chwili, każdego dnia i małymi gestami. Życzę  Wam również, abyście żyli własnym życiem dla siebie i tak jak Wam wygodnie. Rozwijajcie się, inwestujcie w siebie swoje pasje. Spełniajcie marzenia, bo same s

Rok 2018- Waszym Rokiem

Obraz
Witam ponownie moi kochani Jutro szczególny dzień Sylwester. Ja swoje podsumowanie roku już robiłam. Chciałam bym, aby ten post był podsumowaniem Waszego roku z moim blogiem i moją sobą. Tym razem ja powiem niewiele mówić będziecie Wy i Wasze komentarze. Zaznaczam tylko iż to nie wszystkie komentarze. Myślę, że na wszystkie Wasze miłe słowa zabrakłoby mi miejsca. Pozwoliłam więc sobie wybrać kilka komentarzy. Zupełnie przypadkowych. Jednak dziękuje za wszystkie Wasze słowa jakie pojawiły się w tym miejscu. Pamiętajcie że tworze to miejsce dla Was i waszych słów. Dziękuje za wszystko liczę, na to że będziecie ze mną do końca świata i jeden dzień dłużej. Ja jestem tu dla Was czekam na Was z każdym nowym postem, bez Was nie będzie mnie. "Piękna bajka" "on jest ekstra... miło się czyta, jestem pod wrażeniem i tak bogatość słownictwa, widzę że wkładasz w to serce" "Jolu, jak zawsze jesteś radosną optymistką i tak trzymaj! W nadcho

Była sobie Bajka

Obraz
Witam w niedziele. Dziś opowiem Wam bajkę, lubicie bajki? Znacie " Krajnę lodu?" Bajka jaką Wam opowiem będzie inspirowana utworem z tego filmu. Liczę, na to że czytając moją bajkę zgadniecie kto jest jej bohaterką.   "Królestwo samotnej duszy, a królową jestem ja!  Posępny wiatr na strunach burzy w sercu gra. Choć opieram się, to się na nic zda! " Tak było zanim owa dziewczyna spotkała na swojej drodze dobrych ludzi. Właśnie oni pokazali jej że: "Mam tę moc! Mam tę moc! Rozpalę to co się tli." Wtedy stało się coś niesamowitego. Niepewna siebie i swoich możliwość dziewczyna. Zamieniła się w kobietę. Pewną siebie silną kobietę.  Kobieta ta dziś wie, że: "Wszystkim wbrew, na ten gest mnie stać! Co tam burzy gniew?" Jest świadoma swojej siły i wyjątkowej mocy. Dzięki temu wie : "Dawny strach co ściskał gardło, na zawsze wreszcie znikł!" Idzie po swoje : "Zobaczę dziś czy sił mam dość, by wejść na szczyt,

Jola kiedyś i dziś

Witam w sobotę Dziś ostatni post, dzięki któremu zajrzycie do mojej książki. Będą to klimaty muzyczne, bardzo mi bliskie. Doskonale obrazują one moje życie. Moją przeszłość i teraźniejszość. Chce jednocześnie zaznaczyć, że są to zmiany jakie zaszły we mnie na przestrzeni dwóch lat.. Użyję do tego dwóch cytatów z musicalu "Metro" piosenka pt. "Szyba" i fragment piosenki pt " Piękny Dzień" autorstwo i wykonanie Jan Traczyk. "Co dzień ta sama zabawa się zaczyna  I przypomina dziecinne twoje sny- Chcesz rozbić tafle szkła, a ona się ugina I tam są wszyscy a naprzeciw Ty" musical "Metro" piosenka pt. "Szyba" Tak właśnie było jeszcze nie dawno. Myślałam, że zawsze będę stała po drugiej stronie "Szyby", której nigdy nie przebije. Wydawało, mi się że uprzedzenia zdrowej części społeczeństwa zawsze będą spychały mnie na margines ze względu na moją "szybę" czyli wózek. Dziś wiem, że to nieprawda.

Moja osoba również tworzy ziemskie niebo pełne aniołów

Obraz
Witam. Dziś post będzie nietypowy. Wczoraj widzieliście opowiadanie pt. " Moje niebo ziemskich Aniołów". Chciałabym aby post, który teraz czytacie był lekkim nawiązaniem do dnia wczorajszego. Różnica jest jednak taka, że wczoraj to ja opowiadałam o moich aniołach. Dziś chce Wam pokazać, że moja osoba również tworzy czyjeś niebo. Dowodem na to niech będzie fotografia umieszczona w poście. Słowa na niej są nie moje, ale kierowane do mnie. Powiem może mało skromnie, że fajnie czuć się czyjmś aniołem. Cieszy mnie fakt, że moje wsparcie, moja osoba jest komuś tak potrzebna. Bardzo podoba mi się forma tego przekazu. Mówiąc prościej uwielbiam dawać upominki w postać słowa pisanego. Lubię je też dostawać, zwłaszcza kiedy są tak szczere, emocjonalne jak te na zdjęciu. Pozwólcie, że zwrócę się do autorki tych słów. Kochana moja cieszę się bardzo, że nie tylko ja mówię o uczuciach pisząc. Bardzo mnie cieszy fakt, że jesteś w moim życiu. Być wsparciem dla tak dobrej duszyczk

Moje niebo ziemskich Aniołów

Obraz
Dzień dobry bardzo w czwartek. Witam się z Wam już po porannym prysznicu. Poranna kawa jeszcze przed mną. Dziś zaproszę Was do ziemskiego nieba pełnego Aniołów. Zrobię to za pośrednictwem kolejnej fotografii z mojej książki.   Cytat na niej zawarty, jest szczególnie mi bliski. Wierzcie albo nie, ale ja przekonuje się w mniejszym lub większym stopniu. Niemal codziennie o tym, że największy dar jaki dostałam to po prostu przyjaciele. Życie nie jest łatwe prosto i przyjemne. Każdy miewa kryzysy, ja też. Nie wspomniałam chyba jeszcze, ale właśnie w trakcie takiego kryzysu przekonałam, się że to są moje ciche anioły. Pozornie wszystko była tak jak zawsze. Funkcjonowałam normalnie wstawałam kładłam się spać i tak codziennie. Moja dusza już wtedy wołała pomocy. Usłyszał ją właśnie taki dobry anioł. Proponując wyjazd na "Metro". Zupełnie nie pamiętam jak resztkami sił. Zebrałam się w sobie. Pokonałam nawet obawy mojej siostry. Widziałam, że nie mogę zawieść siebie i moje

Mojego życia mała garść. Pochylając się i oceniając rok 2018

Obraz
Witam w ten jeszcze świąteczny wieczór.  Mamy czas szczególny, bo świąteczny, bo przełom roku. Jest to czas, który bynajmniej mnie skłania do refleksji. Skłania do pochylenia się nad życia małą garścią, jaką był ten rok. Pochylam się  oceniam i patrze. Widząc, że jest tak jak chciałam, że teraz ja biorę radość z mojego życia. Ja a nie ktoś inny. Wspomnień mała garść z mających dwunastu miesięcy przypomina mi jak wiele jestem warta. Lidzię mi bliscy nieustannie mi pokazują, że mam żyć i brać radość do syta bo przecież to żaden wstyd! Mojego życia mała garść- czyli ten rok zdecydowanie prowadził mnie w miejsca te gdzie mi dobrze. Dzięki wsparciu dobrych ludzi, opiece z góry. Omijałam miejsca w których było mi źle. Żyłam, nie pukając do pustych drzwi. Nie próbując gorzkiego chleba, nie smakując łez. Wszystko to zdarzyło się trochę tak jakby na przekór. Kiedy witałam rok 2018 myślałam, że nic mnie już nie zaskoczy. Teraz kiedy już nie długo powitam Nowy Rok kolej