Posty

Kolejny ,, Fragment układanki " o przyjaźni

Madziuniu słucham sobie właśnie mojego ulubionego musicalu. Jak już wiesz zmusza on mnie do myślenia. Tym razem moje myśli pobiegły w twoim kierunku, czemu akurat tak , a no może dlatego, że mimo tego że utrzymuje kontakt to jednak troszkę mi się za Tobą tęskni. Pewnie zastanawiasz się dlaczego (bo przecież Ty jak sama o sobie mówisz masz paskudny charakter) Ja jednak mówie Tobie pewnie nie pierwszy i nie ostatni raz. Nie jest z Tobą tak źle wręcz przeciwnie lubię Cię taką jaką jesteś. Zawsze się uśmiecham jak o Tobie mówię czy nawet myślę. Uwielbiam Cię za cechę, której nie rzadko mi brakuje. Pewnie myślisz o co mi chodzi już odpowiadam. Magdo ma droga masz zajebiście twardy tyłek i bieda temu, kto zajdzie Ci za skórę. Tak słonce ja tego nie potrafię. Jestem za dobra, ale wiem, że jak się ,, przejadę na swoje dobroci. To wiem że mam moje własne ,,koło ratunkowe"  w postaci twojej osoby. Pewnie jesteś teraz trochę zdziwiona, bo na co dzień próbuje udawać gruboskórną, ale wiesz ko

,, Znalazłam przyjaciół- poznałam samą siebie"

Będąc Nastolatką wkraczającą w życie byłam osobą niepewną swojej wartości. Ta niepewność wynikała z faktu mojej niepełnosprawności. Wtedy właśnie powstało opowiadanie. ,, Przyjaciel potrzebny od zaraz. Miało ono mi pomóc zaakceptować samą siebie i pomóc mi zrazem nabrać pewności siebie a co za tym idzie zrozumieć  własną wartość. Musiałam do tego dojrzeć, aby zrozumieć, że powiedzenie, iż to ,, Nie szata zdobi człowieka" to szczera prawda. Dziś mogę powiedzieć również, że ,, Nie ocenia się książki po okładce" Teraz kiedy idę ulicą czy to z przyjaciółmi czy z rodziną. Nie czuje się już jak na celowniku. Czy to oznacza, że ludzie już na mnie nie patrzą, nie przyglądają mi się? Niestety muszę powiedzieć, że patrzą i patrzeć dalej pewnie będą. Zatem co uległo zmianie właśnie to, że przez te kilka lat poznałam kilka fajnych osób , których obecność sprawia i sprawiać będzie że dochodzę do wniosku, który może wydać się stary i oklepany,, Niepełnosprawność to stan ducha" Ludzi

:-)

Moi drodzy ostatnio mnie tu nie było z przyczyn nie zależnych od mnie. Musicie się przyzwyczaić że teraz teksty będą pojawiać si,e trochę rzadziej, Do tej pory pokazywałam Wam teksty, które stworzyłam jakiś czas temu a ponieważ te opowiadania już się kończą publikacje na blogu będą ukazywać się w zależności od tego jak będę je tworzyć. Mam nadzieje, że poznaliście mnie i moje pióru już na tyle iż wiecie, że czas oczekiwania zostanie Wam przez mnie wynagrodzony Na zakończenie. Powiem że mam Coś jeszcze dajcie mi chwilę abym mogła popracować . Opowiadanie to będzie inspirowane moim tekstem sprzed kilku lat pt. ,,Przyjaciel potrzebny od zaraz" Ponieważ ja się zmieniłam przez te lata opowiadanie to również musi ulec drobnej a może i nawet sporej korekcie Wasza J.

,, Dziewczyna o pięknej duszy"

Tym razem piszę do Ciebie. Pewnie teraz gdy to czytasz zastanawiasz się dlaczego pisze do Ciebie. Jak już pewnie zdążyłaś się zorientować mam duży problem z tym, aby mówić otwarcie o swoich emocjach. Jak wiesz wszystko to wole napisać. Dlatego proszę przeczytaj to uważnie. To zupełnie tak, jakbym teraz siedziała z Tobą i opowiadała Tobie o tym, jak bardzo jesteś dla mnie wyjątkowa, ty i twoja pasja, którą w pewnym momencie mi pokazałaś. Wiesz, że mówię tu o chłopakach ,, Buffo” i ,, Metro”. Cieszę się,  że mi zaufałaś i pokazałaś mi ich, bo mam wrażenie, że przez ich twórczośc, która powtarzałam to już wielokrotnie jest wyjątkowo głęboka, prawdziwa, tak naprawdę zobaczyłam Ciebie i twój świat. Zatem pewnie Słodko zastanawiasz się co myślę o Tobie. Myślę kochana, że jesteś wyjątkowa. Wiem, że gdy z Tobą rozmawiam jestem naprawdę wysłuchana, moje wszelkie problemy i troski zostają niejako podzielone na pół. Wiem też, że masz w sobie niesamowite ciepło. Ciepło, którego ja tak naprawdę n

Dziękując za Wszystko pewnej Pani M...

Tym razem piszę własnie do Pani, pewnie zastanawia się Pani dlaczego . Spieszę z odpowiedzią. Między innymi dlatego iż dopiero teraz gdy nie widujemy się na co dzień zdałam sobie sprawę jak ważna była jest i będzie dla mnie Pani osoba. Przepraszam że nie powiedziałam nigdy tego osobiście, ale ja ani nie potrafię ani nie chcę, ani też nie lubię mówić wprost o tym co jest skryte gdzieś tam głęboko w zakamarkach mojej duszy. Kiedy stała się Pani dla mnie tak ważną osobą sama nie wiem. Być może wtedy kiedy po raz pierwszy pokazałam Pani mój pamiętnik. Mogło to być również wtedy kiedy przyszła Pani do mnie z informacją, że zostałam wybrana do roli młodzieżowego koordynatora projektu unijnego . Nie mam pojęcia kiedy tak naprawdę stała się Pani dla mnie nie tylko wychowawcą ale również : mentorem, wzorem do naśladowania (pewnie zastanawia się Pani dlaczego wzorem do naśladowania, mogłabym mnożyć powody , ale najważniejszym dla jest Pani pasja do pracy z ludźmi. Pani to po prostu kocha. Wiem,

po prostu Ela...

Tym razem jednak chciałabym opowiedzieć o kimś kto od piętnastu lat dzielnie zastępuje mi mamę, kto praktycznie mnie wychował. Chciałabym powiedzieć tej osobie, czyli mojej siostrze Eli. Jak bardzo jestem jej wdzięczna za trud, który włoży w moje wychowanie. To właśnie dzięki Tobie droga Elu jestem takim człowiekiem   jakim jestem. Właśnie za to i w tym wyjątkowym dniu Twoim dniu. Pragnę Ci przeprosić za wszystkie łzy które musiała przez mnie wylać. Chciałabym powiedzieć, że te łzy twoje nerwy i cały czas poświęcony mojej osobie, na pewno nie zostanie zmarnowany. Wiesz różnie między nami bywa różnie bywa nadal, często mówiła jak byłaś na mnie zła, że dla mnie najważniejszy i ,,złoty” jest mój ukochany braciszek. Moja droga nigdy tak nie było, może Ci tego nie okazywałam, ale to Ty byłaś będziesz i zawsze byłaś dla mnie tą jedyną osobą. Najważniejszą bo to Ty Elu byłaś przy minie wtedy gdy z łuzami w oczach opowiadałam, Ci że po raz kolejny śniła mi się mama. Właśnie Ty byłaś ze mną po

List do mamy

Mamo od twojego odejścia minęło już tyle czasu. Ja jestem już dorosło kobietą, ale wiesz dalej potrzebuje z Tobą porozmawiać. Dlatego postanowiłam ,, do Ciebie" napisać co prawda ja wiem, że nigdy tego nie przeczytasz ale mi przyniesie to dużą ulgę. Ufam że siedzisz gdzieś tam na górze wygodnie i dokładnie obserwujesz jak powstaje ten list. Zatem posłuchaj proszę. Długo zastanawiałam się co chciałabym ci opowiedzieć. Przez te wszystkie lata w moim życiu wydarzyło się tyle fajnych rzeczy. Na przykład udało mi się skończyć szkołe zawodową . Przez cały okres zawodówki przebywałam internacie  w  pobyt tam nauczył mnie wiele o ludziach a także wiele o mnie samej. Poznałam wiele fantastycznych ludzi . Nie ominęło mnie również uczucie miłości było kilka takich historii w ciągu tych lat ja jednak chciałabym Tobie opowiedzieć o szczególnej dla siebie miłości posłuchaj proszę. Znam tego mężczyznę od pięciu lat. Poznaliśmy się na turnusie wypoczynkowo rehabilitacyjnym .Cudownie się mną wt