Posty

Zwykła niezwykła Kowalska gra w ,,Zakamarkach serc."

Obraz
  Wracamy do muzyki  Kasi Kowalskiej, za sprawą  jej nowego  singla ,, W zakamarkach serc." Tak postaram  się wam opowiedzieć  co chowam w zakamarkach mojego serduszka. Czas faktycznie  uleczył  we mnie wiele  uczuć.  Wiele złości  poszło w niepamięć.  Zapomniałam wiele  nieszczęśliwych  miłości.  Zbladły  i przestały  mi po prostu  doskwierać  jako trudny dnia. Powodując  iskrzące  się  łzy.  Nie żałuję że  zgasił  je los. Jedyne czego  żałuję  to tego  że  przez  drogi życia idę  sama. Nie  ma ze  mną mamy. Ona została  we wspomnieniach  młodzieńczych dni. Nie wiem  ile przeszłam  już  dróg. Nie wiem  też  ile popłynęło  łez. Nie wiem ile  uczuć  straciło  na znaczeniu.  Nie wiem  ile słów straciło sens. Nie wiem bo nie patrzę  wstecz.  Nie  oglądam zdjęć- idę  przed  siebie. Wiem że  że  dzięki  temu odnalazłam siebie.  Obudziłam  w sobie  blask. Znalazłam swój  świat.  Nie ten z przeszłości a ten z teraźniejszości. Zrobiłam to  sama dla  siebie.  Teraz  jest  mój  czas.  Teraz

Zgrzeszyłam z Babciami - rozmowa z Marcelą i Fatimą część II

Obraz
 Dziś zapraszam na drugą część rozmowy z Marcelą i Fatimą. Porozmawiamy o doświadczeniu telewizyjnym Pań, o teatrze. Zapytam też moje rozmówczynie co sądzą o byciu singlem. Poruszymy, również tematy sercowe.  JOLA:  Macie już doświadczenie telewizyjne, w jakim serialu bądź programie telewizyjnym chciałybyście wystąpić? Fatima FATIMA: Ja to na pewno chciałabym wystąpić w Telewizji Trwam w takim programie „Mocni w wierze”. Nie ukrywam też, że pomógłby mi udział w „Nasz nowy dom”, bo mi się chata sypie. Ostatnio mało brakowało i znowu poszłaby z dymem, bo pomyliłam kozłek lekarski z pokrzywą australijską. Naprawdę nie wiem jak to się stało… MARCELA: A ja to najchętniej obskoczyłabym wszystkie programy telewizyjne.  FATIMA: Po tym co sobie ostatnio wstrzyknęłaś w usta to do programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” zaangażowaliby Cię w pierwszej kolejności. MARCELA: Idealnie, czekam! „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” – uwielbiam to show! Wcieliłabym się w Celine Dion albo w Blankę. Na pewno ją znasz

Zgrzeszyłam z Babciami - rozmowa z Marcelą i Fatimą część I

Obraz
foto archiwum Michała Krawczyka  JOLA: Niezmiernie się cieszę, że odpowiedziały Panie na moje zaproszenie. Powiem nieskromnie - marzyłam, żeby poznać Panie osobiście. Czy mogę zwracać się do Pań po imieniu? FATIMA: Nie ma problemu, proszę. MARCELA: Ah, no jasne Jolu! JOLA: Mogłabym Was przedstawić, jednak mam nieodparte wrażenie, że osobiście zrobicie to lepiej. Dlatego proszę przedstawcie się moim czytelnikom? MARCELA: To może ja pierwsza, bo się uduszę. Mam o sobie tyyyle do opowiedzenia, że głowa mała. Nazywam się Marcela Sława Kociokwik. Osiemnastolatka kochająca życie, dla której czas się zatrzymał. Kobieta wolna i frywolna. Seksualna i niebezpieczna. Uwodzicielka. Wielbicielka mężczyzn, chociaż niektórzy to chamy i idioci, ale ja mam to szczęście, że otaczam się samymi amantami. Kocham bawić się, szaleć i imprezować. Niekoniecznie w Klubach Seniora, bo nie lubię słuchać o reumatyzmie, ale kocham szaleć na całym świecie. Mieszkam w najgorszej dziurze, czyli w Żyworódce, w której n

Zapowiedź wywiadu w blogosferze

Obraz
  MICHAŁ KRAWCZYK: Jolu, dziękuję za propozycję ożywienia bohaterek mojej powieści. W czasie promocji i premiery „Na dwoje babka grzeszyła” udzieliłem wielu wywiadów, ale nikt nie wpadł na pomysł, aby porozmawiać z Marcelą i Fatimą. Wielkie brawa dla Ciebie za tę inicjatywę. Póki co, nie jest planowany powrót babć w kolejnej mojej powieści, dlatego ten wywiad na pewno ucieszy fanów Marceli i Fatimy, a jeśli Twoi czytelnicy jeszcze nie mieli okazji ich poznać, to teraz mają do tego idealną okazję. Serdecznie zapraszam do lektury wywiadu i gorąco pozdrawiam czytelników ,,Opowiadań Joli. "Polecam również trzy moje powieści oraz dwa zbiory opowiadań na ten letni, słoneczny i wakacyjny czas.  JOLA: Michał to ja dziękuje za kolejną współpracę (mam nadzieje, że nie ostatnią.) Dawno się tak dobrze nie bawiłam tworząc wywiad. Nieskromnie powiem, że tylko ja mam ,,patent" na tak oryginalne i kreatywne pomysły. Nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić do lektury tego wyjątkowego wywia

Budujemy ,,Domek z Kart."

Obraz
  Zostaniemy  jeszcze  na chwilę z Kasią  Kowalską.   Wybrała dla  Was i dla siebie  utwór pod tytułem ,,Domek z kart." Bowiem  niech  podniesie  rękę  ten kto nie chciała  iść  pod prąd. Kierując się  serca głosem. Kto nie rezygnował z siebie  na rzecz nie spełnionej  miłości. Kto nie żył  złudzeniemi.  Początek znajomości  przecież  był  piękny. Wydawać  się  mogło, że  to jest  jedyny/ na.  Kto nie kochała,  nie czuł się  kochany? Potem giną  złudzenia, dzieję się  to z wielkim hukiem.   Rosną  za to wzajemne  wyrzuty. Orientujemy się że  to co miało  być  najpiękniejsze. Dalekie  jest nawet od relacji  nawet  na  poziomie  okej. Nieszczęście  i brak spełnienia  krępuje  nam  ręce. Obierając prawo do szczęścia.  Duszę  stają się  obojętne  i pozornie  obce.  Los zakłada  nam krótką  smycz. Tkwimy w tym  bojąc  się  pustki. Trafimy  w przepaść.  Biorąc  to  co daje los. Tracimy  zdrowy rozsądek . Nie bronimy  się, gramy  przed  sobą.   Budujemy  ,,Domek z kart." Ja dziś wie

Kobieta z gitarą- Kasia Kowalska

Obraz
 Mamy kolejny  tydzień  wakacji.  Ja rozpoczynam go z niesamowitą  energią. Ponownie poczułam, że żyje złapałam  muzyczny oddech. Wszystko  za sprawą  XVII edycji festiwalu ,, Wielki Ogień. Im Miry Kubasińskiej." Finałowy  koncert należał do niej do kobiety petardy. Kobiety  z niesamowitą energią. Kobiety z pięknym  wokalem, szacunkiem  do muzyki i miłością do fana. Mowa o Kasi Kowalskiej. Zasadniczo  na tym mogłabym skończyć. Trzeba mówić coś  więcej, może  poza tym że  Kasia to marka  sama  w sobie.  Artystka pełna,  doskonale  wiedząca  co chce  przekazać  odbiorcy  swoimi  utworami.  Artystka wiedząca po co stoi na scenie.  Stojąca  na niej pewnie i nie zachwianie. Cudownie  było odkryć  jej muzykę  na nową.  Miłym zaskoczeniem  był  dla mnie  fakt, że  znam aż  tyle jej piosenek. Kocham się  tak zaskakiwać.  Nie miałam pojęcia, że tak bardzo tęskniłam ze śpiewaniem piosenek z artystą. Wówczas dzieje się magia, dochodzi do wymiany wzajemnych emocji. Tak bardzo ważnych i potrze

Muzyka na lato

Obraz
 Piątkowy wieczór, wakacyjny weekend przed nami. Dlatego ja dziś zostawiam płytową polecajkę. Krążek ten moim zdaniem jest odpowiedni nie tylko na weekend, ale i na wakacje.  Mowa o krążku ,,Wodecki/Pater." Szczerze zwyczajowo jestem bardzo specyficznie nastawiona do tego  typu projektów. Dlatego początkowo podeszłam do tego krążka ostrożnie. Mimo tego, że materiał już znałam, oglądałam bowiem ,,Wodecki Twist Festiwal 2024." Bałam się jednak tych aranży, bałam się przerostu formy na treścią. Bałam się przerysowania, bałam się, że duch Pana Zbyszka zginie w tych aranżach. Jak dla mnie, jak na moje wymagające ucho stało się przeciwnie. Aranże są świetne, wykonania z wyczuciem. Wszystkie utwory zawarte na krążku nabrały świeżości. Dostały też wakacyjnej lekkości, stały się jakby młodsze.  Jednocześnie czar i niepowtarzalność Pana Zbyszka zostały zachowane. Magicznie przeniesione do naszych czasów. Myślę, że to dzięki temu iż autor krążka traktował tą muzykę z należnym jej szacun