,,Tak mało, za mało..." Koncert Dawida Kwiatkowskiego

 Ubiegłe  wakacje zakończyłam  koncertem Dawida Kwiatkowskiego. Wiedziałam  już wówczas, że zrobię  wszystko  by usłyszeć go ponownie.
Pop Romantyk Dawid Kwiatkowski- chłopak który pożera scenę

Wiecie, że  jestem  uparta. Jak coś postanowię. Muszę to zrealizować.

Tak też  się  stało  dotarłam  na kolejny  koncert Dawida.
Dziś  już  wiem, że  przepadłam  bez  reszty. Dziś  wiem, że  dwa razy  to za mało.  Będą  kolejne.

Dawid ujmuje  mnie  swoją muzyką,  po raz kolejny czułam  jak muzyka  łączy jak stajemy się  jednością. Czułam jak wymieniamy się  emocjami. Wiedziałam że potrzebujemy siebie wzajemnie.

Najwyraźniej  czułam ową  jedność  dusz. Kiedy  Dawid grał utwór ,,Proszę  tańcz." Cała  publiczność stała  się jednym  sercem bijącym w rytm muzyki i emocji  tego chłopaka.

Ubiegłego  lata  napisałam  Wam, że  widziałam szczęśliwego  człowieka. Dziś  dodam że  chcę  i potrzebuje  dzielić  to szczęście  z Dawidem.

Po raz  kolejny  poczułam, bezwarunkową  miłość do nas  fanów. Dawid dba o to by nasze  relacje  były  dwustronne. Jak sam mówi  oddaje  nam serce. Ja już  wiem, że  nie są  to puste  słowa.  Wiem że  to prawda.

Tym razem nie powiem że  chyba  oddałam mu serce. Tym razem  powiem że  ja to zrobiłam  tak w pełni. Tak na sto procent. Zostawiłam  mu też  fragment  swojej  duszy.
Tak na prawdę nie  wiem  co jeszcze mam napisać. Samo wspomnienie  tego wieczoru  powodu że  mam pustkę w głowie.

Zadaje sobie  pytanie  czy to prawda? Czy to moja wyobraźnia? Czy to tylko sen?
Nie  to nie sen to nie  był sen Ja na prawdę  tam  byłam.  Leciałam  w górę  i w dół, niesiona każdym  dźwiękiem wyśpiewanym  przez  Dawida.

Znów  podobnie  jak  rok temu.  Mogę  Wam napisać  że  jest  mi dobrze  ze  sobą. Tak spokojnie  i pewnie.
Chce  by to trwało. ,,Na  zawsze."

To co wydarzyło  się  po koncercie.  Było dla mnie  równie  mocno  ważne i magiczne. Opowiem Wam o tym w kolejnym poście.

Fragment utworu ,,Proste"


Komentarze

  1. Muzyznie Dawid to nie moje klimaty, ale szanuję go za to jaki ma stosunek do fanów i szerzej - do ludzi za to, co przeżył.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka lat temu też myślałam że to nie moje klimaty. Dwie ostatnie płyty są już bardzo dojrzałe i bardzo trafiają w mój gust. Nie będę ukrywać że również zostałam mocno ujęta relacja Dawida z nami fanami właśnie. Więcej o tym już w sobotę.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Przytulajmy i bądź my przytulani- pewna rozmowa telefoniczna.

Wspomnienie

,, Tak by cieszyło" - koncert Kamila Bednarka