Pop Romantyk Dawid Kwiatkowski- chłopak który pożera scenę
Muszę Wam powiedzieć, że wakacje zakończyłam z przytupem. Spełniłam jedno ze swoich marzeń. Moja głowa jeszcze błądzi, jeszcze widzę obrazy niedzielnego wieczoru.
Zostałam zabrana do bajki ,,Króla" Dawida.
Tak, tak, tak, aaa!!! Udało się dotarłam na koncert Dawida Kwiatkowskiego.
Jak było tego chyba nie da się opisać, było obłędnie. Dawid pożera scenę, on się chyba na niej urodził.
Jest mocno w niej osadzony, pewny siebie, pewny każdego swojego kroku gestu. Jest pewny każdej swojej piosenki. Jednocześnie dobrze bawi się na scenie. Jest beztroski, jest po prostu szczęśliwy. Dawno nie widziałam tak szczęśliwego człowieka.
Ja dziś jestem jeszcze bardziej pewna, że chce iść z Dawidem. Jest mi go małą, mało mi tych pięknych dźwięków. Tak bardzo mi bliskich, nie miałam świadomości że aż tak bardzo. Kolejny raz się przekonałam, że nie jestem sama, kolejny raz na bok rzuciłam cały świat trosk.
Mogę i chce iść w nieznane z Dawidem. Chce odkrywać jego duszę po przez jego muzykę. Choćby na końcu świata. Chce tańczyć krzyczeć w niebo.
Ten wyjątkowy niedzielny wieczór, uświadomił mi że ja już nie stoję w złej kolejce. Moja dusza nie śpi kiedy słyszy tak cudowne dźwięki. Słyszę gdy życie woła, odwracam wzroku do każdej nowej szansy.
Dawid wie, że ma duży wpływ na ludzi, że ludzie bezwarunkowogo kochają. Oddają mu serca.
Sam mówi, że jego serce należy do nas.
Czułam to, gdy stał na scenie.
Ja chyba też oddałam mu serce. Zrobiłam to dokładnie wtedy kiedy stojąc na scenie. Mówił że czasem sam nie wierzy, że wszystko co się dzieje, to jego życie. To że jesteśmy z nim, słuchamy jego muzyki.
Uwierzyłam mu również wtedy kiedy mówił, że bardzo w nas wierzy. Jest świadom tego, że w życiu nic samo się nie zadzieje. Trzeba ruszyć d... z kanapy.
Dla mnie słowa te były ważniejsze niż sama muzyka. Czułam, że Dawid nie udaje, że jest szczery. Wszystko znikło.
Tak jest dziś, w głowie mam totalną ciszę. Jestem dumna, bo to kolejne marzenie na czek liście do odhaczenia. Jest mi po prostu dobrze ze sobą.
Komentarze
Prześlij komentarz