Być sobą w oczach bliskich

 ,,Ludzie udają kogoś kim nie są, byle być kimś dla kogoś.
W ich oczach mogę być nikim, byle być dla bliskich sobą"

Tak rozpoczynam to opowiadanie. Tak również mogłabym je skończyć. 

Jest to niepodważalny fakt, ja również nie tyle udawałam kogoś. Ile dawałam się ulepić drugiej osobie. Częstokroć rezygnowałam z siebie. Udawałam kogoś kim nie jestem. Szłam na kompromisy. 

Nie tyle po to by być kimś w oczach osoby trzeciej. Ile po to by mieć jej pomoc

Odnosiło to połowiczny skutek. 

Miałam pomoc, mogłam spełniać siebie, swoje marzenia.

Wydawać by się mogło, ze wszystko było na swoim miejscu. Jednak nie do końca, ja nie byłam na swoim miejscu.

Ja zgubiłam siebie.

Nagle jedno niefortunne wydarzenie ,,otworzyło" mi oczy. Zrozumiałam, że wszystko było tylko pozorami. Nic nie było prawdą. Ja nie byłam sobą w owej relacji. Dlatego nie widziałam siebie w ,,lustrze z duszą"

Osobą którą widziałam była mi podobną.

Na szczęście była, a nie jest. Teraz widzę siebie w każdym spojrzeniu moich przyjaciół. Tych prawdziwych a nie pozornych. Tych bezinteresownych, a nie interesownych.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk