,,Tam gdzie nie ma Cię" - piosenka której nie mogę zostawić bez słowa
Dziś wrócę jeszcze do Łukasza Zagrobelnego. Tak lubię Pana, tak lubię jego muzykę. Chyba coraz bardziej. Wielkie słowa uznania za ostatni utwór. ,,Tam gdzie Cię nie ma." Jaka to piękna i osobista ballada. Wyrazy podziwu za odwagę, za pokazanie kawałka swojego serca. Wyrazy uznania, za tak pięknie uchwyconą w tekście dojrzałą męską tęsknotę. Tak, tak ja czuje tam tęsknotę, czuje też piękną prawdziwą męską miłość. Pełną ciepła i szacunku. Czuje też wielką stratę. Wszystko to pięknie ze sobą gra, jest spójne i takie bardzo osobiste. Bardzo Łukasza lubię kiedy artysta daje nam odbiorcą swoją tak osobistą przestrzeń. Czuje się wówczas wyjątkowa zabrana do jego świata. Czuje, że chce mi się zwierzyć, czuje że mi ufa. Mimo tego, że nie znamy. Piosenkę dodatkowo zdobi teledysk. Taki jaki ja lubię najbardziej. Czyli oszczędny, ale trafiający w sedno. Pozwalający słuchaczowi skupić się na przekazie utworu. Łukasz jego twarz pełna powagi tęsknoty i miłości właśnie. Czy coś więcej...