Anonimowy komentarz
Dziś pokaże Wam anonimowy komentarz.
Słowem wstępu od mnie, długo zastanawiałam się czy w ogóle ,,ruszyć" te słowa. Miałam duże wątpliwości czy to ma sens. Zdecydowałam się na to, ponieważ opinia z tego komentarza mocno we mnie ,,urosła." Budząc negatywne uczucia.
Dlatego odniosę się do niego, może trochę w emocja. Jednak zupełnie szczerze.
,,Anonimowy20 listopada 2025 20:41
"Normalni" wokaliści są lepsi od musicalowych. Musicalowi to się tylko drą a nie śpiewają normalnie 😜"
Komentarz pojawił się pod postem ,,Musicalowy wokal uchem - odbiorcy."
Tak jak napisała pod postem to jest tylko i wyłącznie zdanie czytelnika. Ma do tego prawo, fajnie, że jest ono zupełnie inne niż moje. Doceniam, jednak odniosę się do niego zostawię tu uczucia jakie te słowa we mnie wzbudziły.
Kiedy przeczytałam te słowa, zaczęłam się zastanawiać czy autor tych słów. Był w teatrze, widział jakikolwiek musical. Wykaże zrozumienie dla tych słów jeśli okaże się, że był widział. Musical i teatr to nie jest łatwa dziedzina sztuki. Nie jest ona dla każdego odbiorcy, niektórych faktycznie może przerosnąć. Może nie być zwyczajnie dla nich, rozumiem i nie neguje. Nie jest ,,zupa pomidorowa" nie każdy musi lubić.
Pierwsze co mi jednak przyszło do głowy. Autor nie był w teatrze, nie widział musicalu. Wypowiedź kierowana jest w dużej mierze stereotypem. Tego niestety kompletnie nie rozumiem.
Czemu takie ostre słowa?
Może warto się pochylić, co polecam. Zapominamy, że na naszym rynku muzycznym są wokaliści, którzy łączą muzykę nazwijmy ją ,,popularną" z musicalem. Wiecie co robią to na tyle dobrze, że często nie wiemy iż ten wokalista/ wokalistka pracuje w teatrze.
Przykładem, które wydają mi się tu odpowiednie są postacie: Łukasza Zagrobelnego i NATASZY.
Ja sama długo nie byłam świadoma tego, że Łukasz Zagrobelny wywodzi się z musicalu. Pamiętam w jakim byłam szoku kiedy się tego dowiedziałam. Przyznam szczerze bardzo lubię obydwie odsłony tego chłopaka. Żadna z nich mi nie przeszkadza, uważam że Łukasz odnajduje się w nich doskonale.
Mam do niego wielki szacunek, musi mieć olbrzymi warsztat wokalny i doskonałą świadomość ciała i siebie samego jako człowiek.
Musical bowiem jest bezlitosny, wymaga dużo pracy i poświęceń. Nie wybacza błędów, nie ma na nie tam miejsca. Śpiewasz dobrze technicznie i czysto, albo nie jest to miejsce dla Ciebie.
NATASZA pracuje teatrze jest to jej miejsce ma kobieta talent. Wiem co mówię widziałam ją na deskach.
Pracuje przy programach i koncertach telewizyjnych- to również jest dla niej.
Nagrywa utwory z takim wykonawcami jak np. Kamil Bednarek. Piosenka jest fajna, wpada w ucho jest pozytywna. NATASZA doskonale wie czego chce. Dokąd zmierza jeśli chodzi o śpiew, czy teatr.
Uprzedzając nikt mi nie wmówi, że to dzięki mężowi. Nie absolutnie!!! NATASZA jest odrębną świadomą siebie wokalistką i aktorką.
Da się łączyć musical i ,,normalny" wokal da się. Nie trzeba się ,,drzeć" by gości na falach radiowych, czy w telewizji.
Trzeba być świadomym siebie i pracowitym artystą. Tyle koniec i kropka.
***
Zostawię Wam utwór z musicalu ,,Notre dame de Paris" w wykonaniu Łukasza Zagrobelnego.
Nawiasem tylko wspomnę. Jest klasyka nie tylko francuskiego, ale i światowego musicalu. Łukasz Zagrobelny grał w polskiej wersji tego tytułu. Zdecydowanie śpiewał pięknie, nie nazwałabym tego o zgrozo darciem.
Byłam na musicalu, dwa razy ;) I widzę różnicę między osoba co wyszła ze studiów o kierunku rozrywkowym i z kierunku musicalowego ;) Np Rapsodia Z Demonem, Kuba Molęda & Przemek Niedzielski w "Headlong". Kuba ładnie wchodził w rytm, za to drugi Pan nie. To Kuba wyciągał lepsze dźwięki. A dlaczego? Bo skończył AM Katowice w muzyce rozrywkowej.
OdpowiedzUsuńAle widocznie nie lubisz, gdy ktoś ma inne zdanie niż Ty ;)
Nie to że nie lubię napisałam że to doceniam, bo doceniam. Opisałam tylko jak ja widzę Twoje słowa.
UsuńTwój pierwszy komentarz był ogólnikowy. Podałeś przykład i to bardzo dobry . Teraz i ja bardziej rozumiem Twoje zdanie. Rapsodie z Demonem.Widziałam 10 razy. Przyznaje Ci rację Kuba Molęda świetnie radzi sobie z Queen. Siedzi mu bardzo ten repertuar. Nie mniej jednak mam nadzieję że i ty się zgodzisz ze mną jeśli powiem że Kuba jest świetnym wokalistą odnajdującym się również poza musicalem i teatrem, a i w teatrze Kuba się nie darł jak to ująłeś w pierwszym komentarzu.
Dziękuję ,że się odezwałeś.Tak jak napisałam cenie Twoje zdanie. Fajnie że jest ono inne niż moje. Każdy z nas jest inny dzięki temu świat jest ciekawy, czy nie prawda?
Nawiasem mówiąc Przemek Niedzielski ukończył wydział woklalno- aktorski na UMFC . Przykad fajny, ale czy ocena nie za surowa?
UsuńJolu, dzięki za link do tej pieśni - opromieniła moje andrzejki i pozwoliła oderwać się od prozaicznej codzienności! Po prostu Bell!
OdpowiedzUsuńProszę bardzo. Cała przyjemność po mojej stronie. Cieszę się, że się podoba.
Usuń