Brawo MaRina

 Dziś zostawię Wam piosenkę. Utwór ten ,,porwał" mnie w całość. Dawno nic nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak singiel MaRiny ,,To co czuję. 

,,To co czuje" jest dla mnie ucztą i jest to uczta dla każdego zmysłu. Kocham każdą składową tego singla. 

Tekst, który jest o czymś. Można go interpretować na wiele sposobów. Ja widzę w nim utwór np. do przyjaciół. Równie dobrze może być to historia uczucia matki do dziecka. Można też czytać ten tekst jak pokazuje go MaRina. Czyli jako historię swojego życie.

Właściwe mogę płynie przejść do teledysku. Wideo klip to obraz życia wokalistki. (Przynajmniej ja tak to odbieram.) Jest to pełna historia spójna z tekstem. Historia nie łatwa, historia o tym, że warto spełniać marzenia. Nawet te, które wydawać się mogą nie do spełnienia.

Ja poczułam się tak jakby MaRina zabrała mnie do swojego życia. Poczułam jakby mi się zwierzała. Czuje to za każdym razem gdy oglądam ten teledysk. 

Muzyka delikatna nie wybijająca się. Piękna i głęboka ballada, otulająca słuchacza.

Całość stanowi bardzo intymny obraz MaRiny, taki wręcz osobisty. Dla mnie wartość ta jest jedną z ważniejszych. Mam wrażenie, że wokalistka się otworzyła, zrzuciła maskę. Pokazała siebie prawdziwą. Pokazała siebie osobiście, a nie siebie jako żonę Wojtka Szczęsnego. Fakt ten powoduje, że bardzo chętnie wracam do tej piosenki. Każdorazowo wywiera ona na mnie olbrzymie wrażenie.

Mogę powiedzieć, że odkryłam MaRinę na nowo. Nie miałam pojęcia, że ona ma tak świetną barwę głosu. Taką ciepłą a jednocześnie głęboką i delikatną 

Nie miałam pojęcia, że mam w sobie tyle wrażliwości, spokoju, ciepła i miłości.

Podoba mi się ta wersja MaRiny, chce jej więcej.

Brawo MaRina.