Może to nie był ,,Ostatni raz." Koncert zespołu Enej
Jadąc na koncert Dawida, trafiłam na koncert grupy ,, Enej." Nie planowałam tego zupełnie. Mało tego powiem więcej, ja na co dzień nie słucham grupy ,,Enej."
Był to czysty przypadek.
Przypadek, który mimo wszystko mnie ucieszył. Chłopaki mają niesamowitą energię. Ich utwory zdecydowanie zyskują usłyszane na żywo.
Szczerze początkowo bardzo się bałam, myślałam że zwyczajnie będę się nudzić. Tak jak powiedziałam. Mało słucham chłopaków, wydawało mi się, że mimo wszystko nie porwie mnie to, nie przekona.
Nic bardziej mylnego, sama nie wiem kiedy zaczęłam śpiewać "Skrzydlate ręce."
,,Kamień z napisem love" znowu zagościł w moim sercu. Siedzi w nim do dzisiaj.
Poddałam się chłopakom, bawiłam się świetnie. Patrzyłam w kierunku sceny z wielkim uśmiechem na twarzy. Optymizm jaki płynie od zespołu ,,Enej" to jest coś co bardzo mi odpowiada. Bardzo mnie do nich przekonuje.
Jeśli każdy przypadkowy koncert ma wyglądać tak jak ten grupy ,,Enej." Ma mi dać tyle uśmiechu optymizmu, wlać we mnie czystą radość. Radość z muzyki, radość z każdej chwili. Wiecie co to ja lubię takie przypadki. Ja chce ich więcej.
Autentycznie cieszę się że moja dusza ,,zabłąkała" się z grupą ,,Enej."
Pierwszy raz nie analizowałam. Tylko po prostu cieszyłam się tym co widzę. Wyluzowałam się tak na maksa. Nie zastanawiałam się czy napisze coś na bloga. Początkowo myślałam nawet, że na pewno nie.
Wydawało mi się, że przecież nie czuje chłopaków. Wydawało mi się, że są oni dla mnie obcą planetą.
Zadecydowałam się na ten wpis. Dlatego, że dotarło do mnie, że być może ten brak analizy jest dla mnie fajny. Prawdopodobnie to podoba mi się najbardziej.
Zatem jeśli szukacie, relaksu, radości i optymizmu. Polecam całym sercem koncerty, grupy ,,Enej."
Czy ja to powtórzę? Powiem tak liczę na kolejny piękny przypadek z grupą ,,Enej." Może nie był to ,,Ostatni raz."
Fragment utworu ,,Ostatni Raz"
Pamitam, że Enej puszczali jeszcze przed MBtM w miejskiej telewizji. Tak gdzieś w 2012-2013 słuchałam ich kilku piosenek, ale to było chwilowe. Fakt faktem mają fajną energię, a na żywo to w sumie przy każdej muzyce się można bawić. ;)
OdpowiedzUsuńDlatego cieszę się z tego fajnego przypadku. To była fajna zabawa 🙂
Usuń