Książka/ film ,,Uwierz w Mikołaja." Dobry wybór na każdy czas
Kolejny tydzień rehabilitacji za mną. Logistycznie wygląda to tak, że posty mogę publikować tylko w weekendy. Dlatego na kolejne zapraszam już z początkiem marca.
***
Kolejna lektura za mną, wniosek tuż po. Zawsze jest dobry czas na Mikołaja.
Cieszy mnie również fakt iż tworząc pisząc ekranizując komedie romantyczne. Odchodzi się od utartego i długo pokutującego schematu księcia i kopciuszka.
Wydawnictwo ,, Uwierz w Mikołaja." Autorstwa Magdaleny Witkiewicz. Autorki, która moim zdaniem doskonale odnajduje się w komedii. Książka bowiem na prawdę bawi, czytając niejednokrotnie śmiałam się w głos.
Autorkę cechuje też lekkie pióru, umiejętność przeplatania wątków. Tak by wątek miłości, był obecny nie grając ,,pierwszych skrzypiec"
Wątek miłości młodych ludzi- Mikołaja i Agnieszki. Osadzony jest po między perypetiami pensjonariuszy domu seniora ,,Happy and". A historią Anny i jej córki Zosi.
Historię przeplatają się miedzy sobą klarownie i dynamicznie. Nie nudząc czytelnika, czy też widza.
Bowiem książka doczekała się ekranizacji. Będę szczera ja nie przepadam za filami świątecznymi.
Dlatego i do tej produkcji, podeszłam z rezerwą. Bałam się powtórki ,,Listów do M..." Nudnych rozciągniętych wątków. Filmu o miłości, ale i o wszystkim tak na prawdę o niczym. Produkcji tworzonej dla komercji.
Dostałam fajne, czyste i klarowne historię. Wątki, które mnie porwały. Pokochałam je wszystkie razem i każdy osobno. Czułam prawdę bijącą z ekranu jak i stron książki. Szybko stałam się obserwatorem bohaterów. Zostałam wchłonięta po przez poszczególne relacje. Zastanawiałam się jak rozwinął się te wątki.
Czas spędzony z bohaterami jak książki, tak i filmu. Nie był stracony, nie nudziłam się.
Dlatego mogę Wam ją polecić z czystym serce.
Komentarze
Prześlij komentarz