Mandat na spotkanie

Dziś odniosę się do kilku zagadnień. Dla mnie ważnych, Was jak się okazuje dość interesujących. Ważnych dla mnie dlatego, że dotyczą wywiadów, którymi się zajmuje.

Odniosę się do tych kwestii używając cytatów. Sława te wypowiedział dziennikarz i youtuber. Człowiek, który jest dla mnie wzorem jeśli chodzi o wywiady- Rafał Gębura. Słowa te doskonale odzwierciedlają to co chce Wam, nie pierwszy już raz powiedzieć.


,, Dziennikarz dostaje mandat do tego, żeby spotkać się z kim chce."

Tak właśnie jest ze mną pandemia COVID 19 sprawiła, że odważyłam się sięgnąć po ten ,, mandat."

Bałam się bardzo, do tej pory mam wątpliwości kiedy piszę kolejne zapytanie o wywiad.

Myślałam, że będzie trudniej, ja przecież nie mam wykształcenia. Nie stoi za mną wielka redakcja z wyrobioną marką.

Tak na prawdę ja cały czas się uczę. Osobiście uważam, że moim dużym orężem jest odwaga i ciekawość ludzi.

Nigdy też o żadnym swoim rozmówcy nie pomyślałam jak o potencjalnym ,,nazwisku." Nie zależy mi, by się wybić właśnie na cudzym nazwisku, popularności, czy sukcesie.

Ja tych ludzi traktuje zupełnie zwyczajnie. Każdy z nich jest dla mnie nauką, nowym wyzwaniem, niesamowitą przygodą.

Nigdy nie liczę na żadne profity z strony moich bohaterów. Ja również im nie płace. Jest to dobrowolna obustronna chęć współpracy.

Nie ma w tym też cienia litości. Mianowicie moi rozmówcy często nie wiedzą, że poruszam się na wózku. 

Zapytania o wywiad wysyłamy z Asią za pośrednictwem mediów społecznościowych. Czasem bywa też tak, że Asia pyta osobiście potencjalnych rozmówców o zgodę.

Moi bohaterowi dowiadują się o mojej niepełnosprawności post factum.

Tak wszystkich jestem tak samo ciekawa, tu dochodzimy do kolejnego cytatu:

C.D.N

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pop Romantyk Dawid Kwiatkowski- chłopak który pożera scenę

Kobieta z gitarą- Kasia Kowalska

Dwadzieścia lat, a może mniej.