Jeszcze słowo o krytyce


 Jeszcze słowo o krytyce.

,,Krytyka to jest postawienie umysłów jałowych na twórczymi."

Trudno się z tym nie zgodzić. Osobiście uważam, że najgłośniej bezpodstawnie krytykują Ci, którzy nie praktykują danej rzeczy.

Prościej rzecz biorąc Ci, którzy nie śpiewali. Nie mają wykształcenia w tym kierunku, Głośno będą krytykowali tych którzy zajmują się tym zawodowo, profesjonalnie. 

Umysły jałowe w danej dziedzinie, zwyczajowo mają najwięcej do powiedzenia w jej temacie.

Obserwując takowe osoby, mam wrażenie. Jestem pewna, że krytykują, by podnieść własną samoocenę. Poczuć się lepiej od osoby, którą krytyką. Krytykują z zazdrości, krytykują bo sami nigdy nie próbowali (pisanie czy śpiewania. ) Wydaje im się, że przecież to jest takie proste, łatwe i przyjemne.

Śpiewanie przecież, występowanie na scenie czy w telewizji. Nie może być ciężką pracą.

Zagłuszając tym samym konstruktywną krytykę.

Nie wiem czy kiedykolwiek zwróciliście na to uwagę. Nie mniej jednak ta dobra krytyka, ona jest cicha. Nie krzyczy, tłumaczy, pcha w stronę rozwoju. Potrafi motywować, należy ją przyjmować.

Dają osoby z umysłami twórczymi. Ludzie którzy wiedzą, co mówią. Widzą i doceniają nasz potencjał. Wiedzą jaki pokierować nas w stronę rozwoju. Częstokroć sami przeszli tą drogę, którą my teraz przechodzimy. Dokładnie widzą z czym się borykamy. Chcą nam pomoc dając krytyczne rady.

My nie powinniśmy się na owe rady zamykać. Czasem na pierwszy rzut oka owe rady bywają bolesne.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk