Opowiadał mi tak

 


,, Lubię wracać tam gdzie byłem."

Wrócił na krótką chwile. Wrócił i ,, Opowiadał mi tak." Opowiadał najpiękniej jak tylko potrafił. Jego ustami byli przyjaciele i współpracownicy.

Opowiadał o muzyce i scenie którą kochał, miłością odwzajemnioną.
Opowiadał o sławie, której nie kochał, nie pozwalała mu zjeść jajecznicy w jego ukochanych krakowskich Sukiennicach. Kraków to jego rodzinne miasto.

Pozwolił mi nawet zajrzeć do swojego wyjątkowego ,,laptopa."
Zaśpiewał dla mnie ,, Z Tobą chce oglądać świat."
Zabrał mnie na festiwal ,,Interwizji" i do "Opery Leśnej."

Razem zwiedziliśmy prywatne muzeum, poświęcone jego osobie. Jedyne takie w kraju.
Zostałam też pozytywnie zaskoczona wycieczką do teatru. Grał tam z Beatą Rybotycką, ratowała ona sytuacje. Kiedy on nie miał siły.

Grał choć bardzo się bał, że nie da rady, bał się że teatr nie jest jego drogą. Wycieczka ta sprawiła, że stał mi się jeszcze bardziej bliski. Skradł moje serce po raz kolejny i pewnie nie ostatni.
Byłam na koncercie ,, Mitch and Mitch." Siedziałam w pierwszym rzędzie. 

Bez cienia wątpliwości ,, Rzuciłam to wszystko co złe."
Płakałam podczas gali wręczenia Fryderyków.
Zagrał dla mnie na skrzypcach i trąbce

Było to niesamowite popołudnie..

Dziękuje Panie Zbyszku, dziękuje za ten zaszczyt.
Dziękuje za muzykę, która grać będzie w moim sercu do końca świata i jeden dzień dłużej.

Wam polecam dokument ,, Lubię wracać tam gdzie byłem." Dostępny na TVP VOD, zostawię link. Warto wykupić dostęp.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk