,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk

 Dobry, wieczór wracam z wywiadami.

Szczerze bardzo czekałam na debiutancki krążek tego zdolnego artysty. Nie zawiodłam się, warto posłuchać tej płyty. Warto przeczytać, tą rozmowę na nią też bardzo czekałam.
Moim rozmówcą już drugi raz, mam nadzieje nie ostatni. Został Marek Kaliszuk- opowiedział mi o swojej płycie ,,Inny nie będę."

Foto: Grażyna Gudejko



Jola: Płyta nosi tytuł ,,Inny nie będę." Pewnie nie ja pierwsza proszę o wyjaśnienie historii tego tytułu?

Marek: Tytuł płyty wziął się od tytułu piosenki promującej album, czyli właśnie "Inny nie będę". W zamyśle jest to odpowiedź na pytanie, które często jest mi zadawane: Marku jesteś aktorem czy wokalistą? Czy zamierzasz wybrać?

A ja od lat powtarzam, że nie będę wybierał i nie zamierzam rezygnować z żadnej z moich artystycznych pasji. Wszechstronność mnie rozwija, motywuje i definiuje. Taki właśnie jestem i inny nie będę. 

Jola: Pracowałeś trzema producentami muzycznymi Adamem Bieranowskim, Michałem Pietrzakiem i Marcinem Kindlą. Czemu akurat ta trójka?

Marek: Obserwowałem chłopaków już wcześniej i podobała mi się ich twórczość, sposób w jaki tworzą i produkują muzykę. Dlatego zaprosiłem ich do współpracy. 

Jola: Możesz powiedzieć jak u Ciebie wygląda proces pisania tekstu do piosenek, co Cię inspiruje?

Marek: Inspirują mnie ludzie, doświadczenia, emocje i świat. Inspirację można znaleźć właściwie wszędzie. Czasem piszę tekst, zanim jeszcze powstanie muzyka, a czasem najpierw pojawia się w mojej głowie jakaś melodia i do niej piszę tekst. Bywa też tak, że dostaję gotową kompozycję i do niej dopisuję słowa. 

Jola: Płyta jest bardzo różnorodna, a zarazem bardzo spójna. Skąd taki właśnie pomysł na krążek? 

Marek: Chciałem, żeby moja płyta zaskakiwała, żeby słuchacze poznawali różne muzyczne światy. Osobiście nie lubię monotonii ani w życiu, ani w pracy zawodowej i myślę, że to ma również odzwierciedlenie w mojej muzyce. 

Jola; Nim światło dzienne ujrzał cały materiał w przestrzeni cyfrowej pojawiło się sporo singli ,, Naprzeciw" ,,Bez Ciebie nie ma mnie" ,, AUA" ,, This moment" ,,KaWe" ,,Bezpowrotnie" ,,Tyle lat" ,, Inny nie będę." Masz jakiś klucz doboru singli, dlaczego akurat te utwory?
Foto: Grażyna Gudejko


Marek: To jest zawsze loteria. Trudno przewidzieć, czy dany utwór spodoba się odbiorcom i czy stanie się przebojem. Muzyka jest kwestią gustu. Przeważnie kieruję się w przypadku wyboru singli swoją intuicją, ale zasięgam też opinii osób z mojego otoczenia, aby wytypować utwór na singiel. 

 Jola: Jak już wspomniałam płytę cechuje duża różnorodność. Stąd moje pytanie, łatwiej piszę Ci się o rzeczach przyjemnych. Czy też tych trudniejszych?

Marek: Chyba nie ma takiego podziału. Bardziej o trudnościach decyduje dany utwór, jego charakter, rytm i fraza. Tekst piosenki jest bardzo krótką formą i nie jest łatwo zawrzeć w tych kliku słowach jakąś opowieść. Czasem po prostu "samo się pisze", a czasem ten proces trwa dłużej. Zdarza się, że nie mogę napisać i skończyć tekstu, więc odkładam go na jakiś czas. Szukam natchnienia, pomysłów i po jakimś czasie do niego wracam.

Jola: Muszę zapytać o moją ulubioną piosenkę ,,Wszystko będzie dobrze." Jaka jest historia tego utworu, mogę spodziewać się teledysku do tej piosenki?

Marek: Bardzo się cieszę. Nie jesteś zresztą pierwszą osobą, która wskazuje na ten utwór. Napisałem ten tekst w pierwszych miesiącach pandemii, kiedy większość z nas bała się tego, co się działo. Byliśmy zamknięci, samotni, przygnębieni i zagubieni w tej nieznanej sytuacji. Chciałem chyba sam siebie pocieszyć, ale też pocieszyć tych, którzy mieli akurat gorszy moment. A co do teledysku, to myślałem o tym przez chwilę, ale finalnie chyba nie planuję videoclipu. 

Jola:  Jest już płyta, czy zatem są plany na trasę koncertową Jeśli tak to gdzie i kiedy pierwsze koncerty?

Marek: Pracuję nad tym, aby na początku odbył się pierwszy koncert promujący płytę. Mam nadzieję, że koncerty pojawią się na wiosnę i lato. Trzymaj proszę kciuki.

Foto: Grażyna Gudejko

Jola: W piosence ,, Nim będzie za późno" śpiewasz o tym że marzeniom nie mówi się nie, warto ryzykować. Ty zaryzykowałeś, nie poddałeś się. Powiedz co czujesz teraz, gdy Twoja płyta jest już na pólkach sklepów muzycznych, jaki jest jej odbiór?

Marek: Czuję wielką radość i satysfakcję. Wiem, że warto spełniać swoje marzenia. Trzeba iść po swoje i podejmować ryzyko. Samo nic do nas nie przyjdzie. Muszę przyznać, że odbiór jest bardzo bardzo dobry. Słyszałem i czytałem sporo pochlebnych opinii o płycie i naprawdę ogromnie mnie to cieszy. 

Jola: Tak na koniec powiedz proszę, czego można dowiedzieć się o Marku Kaliszuku słuchając płyty ,,Inny nie będę.?"

Marek: A to już jest pytanie do słuchaczy. Ja powiedziałem przez muzykę to, co chciałem. Wnioski i refleksje pozostawiam właśnie im.

Marku jeszcze raz dziękuje, praca z Tobą to sama przyjemność. Trzymam kciuki za wszystkie Twoje plany. Nie żegnam się, zdecydowanie mówię do zobaczenia.





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.