Szczęście to cała podróż nie tylko cel.

 Ostatnio usłyszałam piękne poruszające mnie bardzo słowa.:

" Szczęście to cała podróż. Nie tylko cel."

Zgadzam się w stu procentach, czemu?

Życie to nie kończąca się podróż. Szczęście jest częścią życia, dlatego również jest formą podróży. 

Nie mniej jednak podróż do szczęścia. Dzieli się dla mnie na wiele uliczek. Czasem mniej, czasem bardziej wyboistych. Warto jednak podjąć wysiłek i nie poddawać się podróżując po szczęście.

Każda z uliczek prowadzących do szczęścia opatrzona jest bowiem celem. Cel właśnie pozwala nam poczuć własną wartość. Poznać siebie jako człowieka, zobaczyć własną siłę. Siłę często ukrytą głęboko. Zaakceptować własne słabości, obrócić je na plus. Polubić siebie samego.

Dla mnie calami do szczęścia są marzenia. Drogą do szczęścia są przyjaciele. Oni sprawiają, że drogi do szczęścia u mnie częściej okupione trudnościami niż uśmiechem.  Oni pozwalają mi odkryć piękno tej nie łatwej drogi. Sprawią, że chce podjąć kolejny trud. Kiedy przemierza się drogę do marzenia wspólnie. Poznając siebie wzajemnie z każdym wspólnym krokiem czując coraz mocniej, że można oprzeć się na ramieniu dobrej duszy. Każda droga jest łatwiejszą, każda trudność staje się mniejsza. Łatwiejsza do pokonania.

Cieszę się, że rozpoczęłam podróż do szczęścia. Cieszę się stawiając sobie nowe cele. Wierze, że osiągnę większość z nich.

Nie podróżuje samotnie...

Komentarze

  1. Podróż w dobrym towarzystwie jest wielokroć piękniejsza i ciekawsza. Świetnie, że masz obok wspaniałych ludzi. Razem możecie wszystko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak bardzo się cieszę, że mam przy sobie tak wspaniałych ludzi. Razem faktycznie możemy więcej.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk