Niekochanie

 Niektóre piosenki wracają do mnie co jakiś czas jak bumerang. Tak też jest z utworem zespołu Pin "Niekochanie."

Ilekroć wracam do tej piosenki, uświadamiam sobie, że ja doświadczyłam takiego NIEKOCHANIA.

Słowa rozdarły nas tak jak wodę kamień. Im dalej trwa nasza znajomość tym bardziej widzę, że sens naszych rozmów skończył się. On wraca co jakiś czas obiecując spotkanie Ja znów udaje ten stan, czuje to kołysanie. Chce by ten stan trwa jak najdłużej.

Kończy się zazwyczaj jak zawsze. Spotkanie kończy się na niespotkaniu- to jest jedyna perfekcyjna rzecz w naszej znajomość.

Ja znów gubię się na rozstaju dróg. Nie potrafię już wierzyć w cud. Tak jest po prostu łatwiej. Znów jest tak jak zwykle. Znów jest tylko pustka  i samotne serce bijące w mnie. Pragnące go tak zachłannie.



Choć wiem, że to jest Niekochanie pustkę po niespełnionej miłości wypełniam przyjaźnią.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk