Wspomnień czar

 Kochani tydzień muzyczny miał wyglądać trochę inaczej.

Los zadecydował za mnie. Piątego kwietnia tego roku odszedł od Nas Pan Krzysztof Krawczyk. Jego muzykę znały pokolenia. Pan Krzysztof łączył i łączyć będzie ludzi w rożny wieku. Dziś nadal " Trudno tak" pisać, mówić i myśleć o Panu Krzysztofie w czasie przesyłam. Ja jednak wierzę, że " coś się nie skończyło." Pan Krzysztof będzie z nami fanami. Tak długo jak długo będzie z nami jego muzyka. Muzyka będzie z nami zawsze wtedy kiedy tylko będziemy chcieli po nią sięgnąć. Wierzę że ilekroć będziemy odtwarzali utwory Pana Krawczyka. On sam będzie do Nas wracał. Takim jakim go pamiętamy. Wierzę, że słysząc w słuchawkach utwory tj. " Parostatek" " Bo jesteś ty" "Trudno tak" " Życia mała garść" i wiele wiele inny. Wszyscy niebawam się uśmiechniemy. Widząc Pana Krzysztofa szczęśliwego na scenie z mikrofonem w dłoni. Dziś piszę to opowiadanie szukając ukojenia. Nie żegnam się jednak z Panem Krzysztofem. Jedna z czytelniczek powiedziała mi ostatnio,że wszyscy tam zmierzamy. Zatem mówię do zobaczenia w niebiańskim świecie. Kto wie może nawet udzieli mi Pani wywiadu?



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk