Najlepsza kryminolog wśród aktorek najlepsza aktorka wśród kryminologów- wywiad z Basią Gąsienicą Giewont

 Dzień dobry w sobotę.

Dziś oddaje w Wasze ręce kolejny wywiad. 

Fot. z fanpage artystki

Opowie nam o sobie i swojej pracy kobieta wielu talentów kryminolog, aktorka wokalistka, detektyw. Tak, tak to wszystko ona jedna kobieta. Zapraszam na wywiad z Basią Gąsienicą Giewont.

Jola: Mała Basia marzyła o śpiewaniu, występowaniu na scenie? 

Basia: Oczywiście, już jak miałam 3 lata to robiłam 20 min. Występy przed gośćmi pensjonatu moich rodziców.
Zawsze marzyłam o śpiewaniu, w jakiej formie i jak? To chyba było mi jeszcze obojętne ale chciałam śpiewać, śpiewać, śpiewać ;) 

Jola: Jak wspominasz udział w "Międzynarodowym festiwalu im. Edith Piaf?"

Basia:To było zabawne wydarzenie. Ważne oczywiście bo jak nazwa wskazuję miało większą rangę. Na przesłuchaniach miałam małą wpadkę, kolega z zespoły nie był do końca w dobrej formie (powody zostawmy dla siebie <śmiech>) byłam tym tak bardzo zdenerwowana, że kompletnie nie mogłam się skupić na słowach. Nie będę ukrywać… francuski to nie jest moja mocna strona, jeśli w ogóle jakaś strona J Więc w momencie kiedy zapomniałam tekstu nie umiałam do końca wrócić pamięcią, zaczęłam zmyślać. Ciekawie szło. Znałam treść wiedziałam o czym śpiewam więc starałam się pomimo zmyślonych słów przekazać treść jaką miała nieść piosenka i tak też się udało. Wygrałam ten Festiwal, francuski aktor, który siedział w komisji podszedł do mnie i powiedział, że to było fenomenalne ale żebym się nauczyła tekstu na koncert finałowy. Tak też zrobiłam. 

Jola: Co dał Ci udział w programie „The Voice of Poland”?

Basia:Kompleksy. Dosłownie. Nie byłam na to przygotowana mentalnie. Widziałam szereg zależności na które nie miałam absolutnie wpływu a które potęgowały stres. Teraz byłabym bardziej gotowa na taki program, ale teraz jestem też świadoma tego, że nie chcę brać udziału w takim programie szczególnie kiedy jest on jakkolwiek warunkowany politycznie.  

Jola:W programie Twoim trenerem była Pani Marysia Sadowska, skąd ten wybór, jak wspominasz tą współpracę?

Basia:Tam nie było wyboru. Przed wejściem na scene przesłuchań były jakieś cztery schodki a przy nich inspicjent który powiedział, że jak się krzesła odwrócą masz wybrać Marię Sadowską bo jak nie to może Cię nie być w programie. Logiczne bo przecież ilość osób u każdego z trenerów jest określona, dziwne by było żeby tak się trafiało.
Idąc do programu chciałam wylądować u Pana Marka Piekarczyka, ale nie żałuje niczego co się wydarzyło. Wszystko było dla mnie nauką i doświadczeniem. 

Jola:Który etap programu „The Voice of Poland był dla Ciebie najtrudniejszy. Przesłuchania w ciemno, bitwy?

Basia:Nie wiem czy etap, powiedziałabym, że najtrudniejsze było dla mnie zrozumienie zależności….Pokora była mi potrzebna.

Jola: Jak wspominasz udział w programie "Szansa na sukces Eurowizja 2020", spodziewałaś się wyróżnienia?

Basia:Kompletnie się nie spodziewałam. Atmosfera odcinka była świetna, ludzie z którymi dane mi było tego dnia się spotkać wyjątkowi. Ogromnie się cieszę, że się tam znalazłam. 

Jola :Masz na koncie sporo singli, co dalej planujesz wydanie autorskiego krążka?

Foto z fanpage artystki

Basia:Planować planuje, ale jak zawsze pojawiają się różne trudności, myślę, że niebawem będzie ten czas w którym wszystkie je pokonam i pochwalę się czymś nowym. 

Jola:Brałaś udział w wielu projektach wokalnych, jak to wspominasz? Masz  jakiś ulubiony projekt wokalny?

Basia: Ulubiony! TAK! Spektakl Rapsodia z Demonem i moja rola Królowej. To na pewno niezapomniana przygoda, wspaniali ludzie, cudna atmosfera. Dużo radości i niesamowita muzyka zespołu Queen. 

Nie uszłoby mi na sucho gdybym nie wspomniała o wyjątkowym projekcie “Śrubki” który mam przyjemność współtworzyć wraz z autorem Michałem Jurkiewiczem, wokalistami Sylwią Przetak, Karoliną Wasilewską-Buraczyk, Staszkiem Plewniakiem i Łukaszem Lipskim oraz niezastąpionymi muzykami Kamilem Barańskim, Pawłem Grzesiukiem, Łukaszem Belcyrem, Damianem Niewińskim, Mateuszem Pliniewiczem i Szymonem Kamykowskim. Gramy dla dorosłych, gramy dla dzieci, uwielbiamy razem cieszyć się muzyką. To taka druga rodzina!!! 

Jola: Występujesz również w teatrze. Teraz wcielasz się w Aidę, pozwól że najpierw zapytam o musical "Rapsodia z demonem." Jak Ci się pracowało nad tym tytułem? Lubiłaś postać "Królowej?"

Basia: Kocham postać królowej. To takie moje alter ego ;P dzięki tej roli poczułam ogromną wolność artystyczną, dostałam też skrzydeł które pozwoliły mi uwierzyć, że teatr muzyczny to może być dla mnie ciekawa droga. Nad tytułem pracowało się bardzo dobrze, spektakl stworzyli świetni ludzie o wspaniałych wrażliwościach o ogromnych talentach i niesamowitej charyzmie. To szczęście, że mogłam z nimi pracować. 

Foto z mojego
archiwum

Jola: Jak Ci się gra Aidę, jak bardzo Aida jest do Ciebie podobna?

Basia: Aidę gra mi się bardzo dobrze, czuję z postacią bardzo bliską więź. Myślę, że mamy wiele wspólnego, ale też dziękuję losowi za to, że pozwolił mi się zaprzyjaźnić z taką postacią. To wyjątkowe bo mogłam wyrzucić z siebie wiele emocji i mogłam nabrać dużo siły. 

Jola: Chodzisz do teatru jako widz, masz ulubioną sztukę?

Basia:Mam ulubioną sztukę, dzięki której zakochałam się w teatrze muzycznym i jest to musical “Chłopi” wystawiany w TM im Danuty Baduszkowej w Gdyni. Uważam, że jest to jeden z najlepszych polskich musicali. Aktorzy, tancerze, muzycy tam wszystko jest na miejscu. Kocham ten spektakl. 

Jola: Muszę Cię o to zapytać, czemu kryminologia?

Basia:Zawsze marzyłam o byciu kryminologiem. Lubię ludzi i lubię nawiązywać kontakty, zastanawiało mnie to dlaczego ludzie są skłonni do popełniania przestępstw, do zła. Skąd mają tyle odwagi, żeby złamać prawo, naruszać czyjeś prawa, żeby krzywdzić. Chciałam robić coś dobrego dla ludzi a tu mogę nawet szukać dobra w tych tzw. “najgorszych” 

Jola: Możesz uchylić rąbka tajemnicy, jak wygląda praca kryminologa?

Basia: Praca kryminologa to połączenie psychologii z socjologią. To praca z człowiekiem, o człowieku i dla człowieka. To praca z powołania i chęci zmiany świata na lepsze. To praca badawcza, skoncentrowana na wyjaśnianiu zjawisk, przestępstw oraz zależności. 

Jola: Podczas naszej ostatniej rozmowy powiedziałaś, że pracujesz jako detektyw. Powiedz proszę jak wygląda praca detektywa? Czy to co widzimy na filmach o detektywach, pokrywa się z rzeczywistością?

Basia:Gdyby było tak jak na filmach to pewnie nie chwaliłabym się tym albo po prostu robiła tylko to... natomiast realia niestety są inne ale bywa naprawdę ciekawie... 
oczywiście najwięcej spraw to zdrady i nie są to skomplikowane tematy, szybko i łatwo się je rozwiązuje... ale bywają takie tematy o których mówić aż strach.

Myślec ze tyle wystarczy bo faktycznie nie powinnam o tym dużo mówić 
Mogę polecić agencje FIND dla osób które potrzebują pomocy detektywistycznej.

Jola: Jesteś bardziej wokalistką, aktorką, czy kryminologiem?

Basia: Jestem Basią, która robi to co kocha od zawsze i zawsze. 

Jola: Jak godzisz pracę kryminologa i działalność artystyczną?
Foto z fanpage artystki


Basia: Od rana zaczynam pracę w Ośrodku Badań Handlu Ludźmi, a po pracy zajmuję się artystycznymi obowiązkami. Jest to na pewno wymagające ale kiedy się coś kocha to zupełnie zmienia to podejście i punkt widzenia. 

Jola:Gdzie widzisz samą siebie za 10 lat?

Basia:W domku z ukochaną rodziną. Oj tak robię się stara ;P marzy mi się rodzina… 

Jola: Masz jakieś hobby, co robisz w czasie wolnym od pracy?

Basia:Wolnym? To taki istnieje? Każdy wolny czas poświęcam najbliższym. W innym wolnym staram się czytać i pracować nad sobą. 

Basiu Dziękuje za rozmowę (po raz kolejny😉) Bądź sobą nie zmieniaj się jesteś cudowna taka jaka jesteś.😘😘😘

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk