Wyśpiewane marzenie- singiel Janka " Na miłość przyjdzie czas."

 Kilka tygodni temu Janek Traczyk. Wydał singiel, promujący nadchodzący debiutancki album.
Piosenka nosi tytuł:" Na miłość przyjdzie czas."

Janek w utworze tym wyśpiewał moje skryte marzenie.

Ja marzę o miłości. Wierzę, że w końcu na miłość przyjdzie czas. Wierzę, że gdy spotkam tego odpowiedniego, na swojej drodze. Przestanę uciekać, dam mu dłoń i razem pójdziemy przez życie. Wierzę, że zaufam mu bezgranicznie. Nikogo więcej nie będę szukać. Wiem, że będziemy liczyć się tylko my.  Jego dom będzie moim domem. Mój świat stanie się jego światem. On stanie się moim światem. Ja będę jego światem. Razem wejdziemy na " dach świata" podziwiając niebo pełne  Naszych wspólne gwiazdy. Wierzę że mojego mężczyznę urzekną moje marzenia. Wierzę, że pokaże mu mojego ulubionego miasta mocny gwar. Wierzę, że każda chwila sprzyjać będzie Nam. Wierzę że w tłem każdej wspólnej szczęśliwej chwili będzie muzyka. 

Marzę o wielu wspólnych latach, które przecież mogą czekać Nas.

Nawet jeśli od razu nie będzie między nami miłości. Wierzę, że: ,,Na miłość przyjdzie czas."



Janek jeszcze kilka słów do Ciebie. Pięknie Dziękuje za to "wyśpiewane" marzenie. Dałeś mi nadzieje, na to że i mnie spotka kiedyś magia miłości. Nie pierwszy i nie ostatni raz dałeś mi powód do uśmiechu. Nie pierwszy i nie ostatni raz "odnalazłam" swoją historię w Twojej piosence.  
Jak to mówią " apetyt rośnie w miarę jedzenia. Czekam na więcej swoich historii w Twoich piosenkach.
Zmierzając do końca tego jakże długiego jak na mnie wywodu. Bowiem wiadomo, że "Jola mówi  mało ale konkretnie."
Niezmiernie i z olbrzymią ciekawością czekam na cały album. Czuje przez kości, że znajdę na tym krążku wiele inspiracji.

Was Moi drodzy gorąco zachęcam do słuchania piosenki " Na miłość przyjdzie czas."

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk