Odwaga wygrała ze strachem

Cześć kochani.

Dziś mam dla Was takie zdanie: " Odwaga to panowanie nad strachem, a nie brak strachu."

Muszę Wam powiedzieć, że ta dawna Jola. Ta której nie lubię, która mam nadziej nie wróci. Była zamknięta w sobie bała się ludzi. Bała się odrzucenia, stygmatyzacji. Bała się tego, że dla świata zawsze będzie inna. Nie lubiła ludzkich spojrzeń. Nie lubiła poznawać nowych ludzi. Bała się każdej nowej czynności. Wszystko co kazało jej wyjść poza sferę komfortu, napawało olbrzymim strachem. Wszystko co nowe wydawało się być niebezpieczne. Lęk ją paraliżował, nie stać jej było na odwagę. Nie była na nią gotowa, na tyle dojrzała emocjonalnie.  Budowała mur, zupełnie bezpodstawnego strachu.

Odwaga przychodziła stopniowo. Bałam się pójścia do internatu, choć rzadko się do tego przyznaje. Bałam się bo każdy boi się tego co nieznane. Wówczas po raz pierwszy doszła do głosu odwaga, która zapanowała nad moim strachem. Być może właśnie dlatego tak szybko się tam zaaklimatyzowałam. Poczułam, że jest to moje miejsce- czułam się jak w domu.

Drugi moment kiedy bałam się tak świadomie. Nastąpił wtedy kiedy przyszło mi opuścić szkołe. Bałam się, bo nie miałam pojęcia co dalej. Bałam się, bo bezpieczny świat jaki zbudowałam sobie podczas pobytu w szkole legł w gruzach.
Dziś z perspektywy czasu wiem, że wtedy strach wziął górę. Nie miałam siły na odwagę.

Trzeci moment kiedy znów się bałam. Przyszedł wraz z podróżą na "Metro." Znów miałam wyjść do nowych ludzi. Znów musiałam opuścić strefę komfortu. Musiałam samodzielnie przedostać się z miasta do miasta. Odpowiadałam wówczas sama z siebie. Jechałam do osoby, którą musiałam nauczyć jak mi pomagać. Bałam się odrzucenia, bałam się litości. Bardzo chciałam aby ona mnie polubiła zaakceptowała. Właśnie te myśli dodawały mi odwagi. Odwagi która po raz kolejny zapanowała nad strachem.

Dziś strach jest we mnie dalej. Nie ma ludzi, którzy się nie boją. Tyle tylko, że dziś ja jestem dojrzała, akceptuje samą siebie. Właśnie te cech pozwalają mi na ODWAGĘ, KTÓRA PANUJE NAD STRACHEM...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,,Osiecka po męsku"- piękne wzruszające zjawisko muzyczne.