Rzeka...

Dzień Dobry moi Kochani.

Dziś znowu muzycznie i życiowo zarazem. Inspiracją będzie rzeka. Nie byle jaka rzeka, mi bardzo bliska rzeka. "Rzeka marzeń."

Swego czasu też miałam wrażenie, że jestem w bardzo dalekiej podróży. Mój dom wydawał mi się tylko wspomnieniem. Niczym realnym, funkcjonowałam w świecie wspomnień. Im dalej uciekałam w ten świat. Tym bardziej obcy wydawał mi się świat realny. Byłam niby wśród bliskich, jednak ich głosy brzmiały obco. Zagubiłam się, ani ja ani moje sny nie byliśmy bezpieczni.

Wtedy wyciągnęłam dłonie i chwyciłam marzenie. Ono rozproszyło złej nocy cienie. Zaczęłam oddychać. Zaczęłam wracać do rzeczywistości. Lepiej rozumiałam się z bliskimi. Nie czułam się obco. Czułam, że wracam z dalekiej podróży. Wracałam do domu (choć nie jest on taki sam.) Jest mój tu moje sny, marzenia i ja możemy czuć się bezpiecznie.

Nadziei skrzydła białe niosą mnie przez życie. Wiem że jest dobrze...


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk