Kiedy otwierasz opakowanie płyty, a w nim znajdujesz na pytanie: Jolka po co Ci to było?

Dzień dobry.
Święta święta i po...

Wracam do Was z pewną fajną myślą:

" Pamiętajcie zawsze róbcie to co czujecie...
nie bójcie się zmian na lepsze!"

Słowa te zdobią płytę Kamila Bednarka pt. "Talizman." Ja mogę o nich powiedzieć, że widzę w nich siebie.
Ja zawsze robię to co czuję, to co dyktuje mi serce. Czy się boje? Momentami tak boję się swoich pomysłów. Nie bałam się jednak zmian ani konsekwencji jakie moje pomysły niosą ze sobą. Bałam się jedynie tego, że może to być ponad moje siły fizyczne.
Zatem jaką mam na to radę, a no najprostszą, jaką można mieć. Staram się nie myśleć o tym czego się boję. Idę na żywią za marzeniami, pasją, muzyką, za ludźmi których kocham. Przypominam sobie, że są, pomogą i ja znów dam radę.
Takie myśli towarzyszą mi zazwyczaj podczas podróży do miejsca moich marzeń, celów, kolejnych planów.  

Często jest tak, że ze wspomnień wyrywa mnie ból kręgosłupa. Wtedy pojawia się myśl: 

" Jolka po co Ci to było? Znowu cierpisz z bólu.
Znów drętwiejesz od stóp po czubek głowy.
Znów nasila się twoje napięcie.
Czy to jest tego wartę?

Można by odpowiedzieć krótko: tak. Ja jednak odpowiem pięknymi słowami Boba Marleya 

" Niczego nie da się zrobić bez poświęceń.
Aby coś poświęcić należy dać
coś tej samej wartości."
💜💜💜
Ps. Zanim zostawię Was samych z tymi słowami. Powiem jeszcze, że również widnieją one na płycie "Talizman"

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk