Fanka na kółkach

 Witam w piątek, dziś tekst z przyżenieniem oka. Miłego czytanie i odpoczynku w weekend

  Nie dawno miał miejsce ostatni w tym sezonie koncert mojego ulubionego artysty. Był to mój drugi sezon z twórczością tego utalentowanego człowieka.

Dziś po pijąc kawę myślami wróciłam do początku tej przygody. Przygody jaka odmieniła moje życie.
Kiedy wróciłam z musicalu "Metro," odkryłam iż Rybka dodała mnie do Oficjalnego Fan Clubu.
Pamiętam pomyślałam wtedy:

"O matko! Ona to ma pomysły.
Ja się nie nadaje do fan clubu,
Jak może być ze mnie fanka z moim wózkiem-
marna- delikatnie powiedziane.
Przecież to trzeba jeździć, bywać.
Gdzie ja pojadę z moim wózkiem nigdzie"

Czas pokazał, życie zaskoczyło, moje możliwości zaskoczyły mnie. Zaskoczyłam samą siebie. Okazało się że wózek nie przeszkadza w byciu aktywnym fanem. Oczywiście też tego nie ułatwia. Nie mogę być na koncertach, czy w teatrze tak często jak bym chciała. Nigdy się nie poddaje i udaje mi się bywać, pokazywać, że praca naszego Jana ma dla mnie znaczenie, wspierać go w każdy jego nowym zadaniu.





Wyjazd na musical "Metro." Pomyślałam dobra jednorazowa przygoda. Warszawa nie daleko. Ja zawsze chciałam zobaczyć ten musical. Poznam Janka. Spróbuje.











Jakiś czas później okazało się, że Jan dostał rolę w musicalu "Piloci" TM Roma. Pomyślałam fajnie znowu Warszawa przy odrobinie pomocy Rybki dam radę. Dojadę, bardzo chcę tam być... Znowu byłam, znowu się udało... Znowu wózek nie stanął mi na drodze...

Wracając myślałam teraz to już brakuje mi tylko koncertu. Zrobię wszystko by być i na koncercie. Udało się byłam wózek znowu nie ułatwił, ale też nie przystopował.

Była jeszcze jedna rzecz, jeden teatr, jedna sztuka. Przyznam się szerze w pewnym momencie zwątpiłam. Gdzie ja do Gdyni- to już chyba jednak zdecydowanie za daleko.
Nagle pstryk, nagle psikus od losu. Znowu przy pomocy Rybki. Udało się !!! Dotarłam i do Gdyni!!!
Wózek no cóż, nie ułatwiał sprawy, ale jak widać da się. 

Dla pasji i dobrych ludzi dam radę zrobić wiele więcej. Niżeli wydawało mi się na początku.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk