Wszechświat otwiera mi drzwi...

Witam w piątek.

Jak widać dziś pewna myśl. Zgadzam się z nią. Doświadczam czegoś takiego cały czas. Podążam za swoją pasją, ona da daje mi szczęście. Jak się okazuje owo szczęście jest kluczem do wszechświata.

Jednak wróćmy do sedna. Często słyszę od osób mi podobnych:

" Jolka ty to masz szczęście bo masz koleżanki" lub:
"Tobie fajnie, bo masz możliwości"


Powiem Wam szczerze, że jest to część prawdy. Nie da się ukryć, że gdyby nie dobre dusze w moim życiu, nie zrobiłabym wielu rzeczy. Jak już wiecie każdy " medal" ma dwie strony. Jest również ta droga strona, której niektórzy ludzie zdają się nie widzieć. Owszem zgodzę się mam dobre koleżanki i właśnie one uświadomiły mi że gdyby nie moje chęci, otwartość do świata, optymizm, zapał. Prozaicznie moja dobra forma, czyli to że jestem bardzo samodzielna jak na swój stan. Nie byłoby Jolki w teatrze, na koncercie, czy w telewizji. Nie było by Jolki podążającej za tym co ją uszczęśliwia, a wszechświatu dzięki ( koleżanką i możliwością) pozwala otwierać kolejne drzwi udowadniając tym samym, że świat to nie same "ściany"

Wiem, że z Wami mogę być szczera. Dlatego powiem jak ja to widzę. Wydaje mi się, że osoby które tak łatwo wydają opinanie na mój temat. Jakoby mi wszystko łatwo przychodziło. Żyją właśnie w świecie, który tworzą "ściany" Jeśli one same, nie postarają się o to by te ściany rozwalić. Wszechświat nie otworzy im drzwi.
Natomiast w moim życiu owe osoby zawsze będą widzieć tylko półprawdy dla nich łatwiejszej, wygodniejszej. Dla mnie nie kiedy przykrej.
Ja się już do tego przyzwyczaiłam i nawet jak jest mi przykro to krótko. Wtedy przypominam sobie zdanie bliskiej mi osoby:
" Gdyby nie to że ty..."  
Ja podążam za tym co  mnie uszczęśliwia. Wszechświat otwiera mi kolejne drzwi. Udowadniam wszystkim, że moje życie to nie same ściany.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk