Ale jestem... To jest najważniejsze

Hej kochani.

Wczoraj była rocznica, Dziś muzycznie i bardzo optymistycznie są utwory, które znam bardzo dobrze, jednak dopiero po wysłuchaniu coveru odkrywam jego piękno. Tak było tym razem, mowa o piosence " Ale jestem." Utwór ten i jego przekaz jest bardzo podobny do mnie.

Dlaczego, a no dlatego iż ja widzę w tekście tej piosenki jak autorka docenia życie, jego małe gesty.

Mówi jasno, że każdego dnia gdy otwiera oczy staje się świat. Mówiąc dalej, że trzeba żyć naprawdę by oszukać czas. Przekonując słuchaczy by żyli jak najpiękniej bo żyję się tylko raz. Mówiąc dalej by żyć w zachwycie, marzyć, kochać i śnić.
Zycie trzeba cenić nawet gdy jest się jak "zbłąkana łódeczka w śród fal, kropla deszczu, trzcina myśląca wśród traw"
Wszystkim tym trzeba się cieszyć, bo najważniejsze i najpiękniejsze jest przecież życie.

Życie jest naszą drogą, naszym snem, którym trzeba się cieszyć każdego dnia. Nie zadawać pytań po co, na co i co będzie potem. Tego nie wie nikt jest tak jak ma być. My mam się cieszyć tym że dano nam życie.

Doceniamy życie ludzi świat, który jest każdego dnia, to czy zobaczymy jego piękno. Zależy od nas. Doceniajmy małe gesty w których wzór na szczęście zapisany jest. Najważniejsze w gonitwie dnia codziennego za pieniądzem karierą. Jest to że jestem, jesteśmy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk