Nutowy zapis uczuć



Witam Was wszystkich cieplutko w ten środowy wieczór.

Przerwa spowodowana pracą twórczą dobiegła końca. Efekty zaprezentuje w najbliższym czasie. Mam nadzieje, że będą wam się podobać.
Jak widzicie dziś pewna fajna myśl. Fotografia została wybrana przez Anie do mojej książki. Doskonale obrazuje ona moje podejście do muzyki. Jeśli słucham mojej ulubionej muzyki, czyli tej która przedstawia sobą jakąś wartość, a nie została zaśpiewana tylko dla pieniędzy. Faktycznie słyszę w niej uczucia.

Myślę że dobrym przykładem będzie tu utwór " Życia mała garść". Tej piosenki nie da się tylko odśpiewać. Utwór ten trzeba po prostu rozumieć. Jeśli nie zrozumiemy tej piosenki nie damy rady jej zaśpiewać tak aby słuchacz "usłyszał" uczucia.


Na szczęście wokaliści, którzy ją wykonywali mają ten szczególny dar "oddawania" siebie i swoich emocji piosence.

Ja słyszę w tym utworze np.:
-"miłość do życia." Życie warto kochać nie zależnie od wszystkiego. Tak po prostu bez warunkowo. Wtedy ono pokocha nas.
- słyszę również pokorę wobec życia, czasem w życiu bywa taka, że trzeba być pokornym i spróbować tego "gorzkiego chleba i ludzkich łez"
- słyszę również chęć walki z przeciwnościami losu,  bo żyć trzeba nawet wtedy kiedy " puka się do zamkniętych drzwi".
- słyszę dumę z daru życia, bo przecież "życie to żaden wstyd"
- słyszę wdzięczność za dar życia
- słyszę również ból bo żyć trzeba nawet wtedy kiedy nie masz "nic"

Mogę śmiało powiedzieć, że kocham ten utwór ponieważ, uczucia które tam słyszę. Wyrażają  koloryt moich uczuć w stosunku do daru uczuć.


Zostawiam Wam link to wspomnianej przez mnie piosenki. Jest to moje ulubione wykonanie. Dedykuje je Ani.💓💔💕💖💗💘💙💚💛💜

Komentarze

  1. Dziękuję ❤ Wiesz, że to moja ulubiona wersja ❤ Ta piosenka ma dla mnie wiele barw, jak życie ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak kochana wiem. Zrobiłam to troszku celowo. Jednak szczerze mówiąc słuchałam też oryginału. Mówiąc zupełnie szczerze i najbardziej obiektywnie jak tylko mogę jeśli chodzi o J... Cover przemawia do mnie wiele bardziej. Tak zgodzę się ta piosenka, ma wiele barw. Lubię ją, ponieważ za każdym jej odsłuchaniem. Odkrywam inny "kolor". Dziś takich utworów jest niewiele.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk