Trzy kroki życiowe

Tak na dobry wieczór...

Dziś rozwinę Wam pewną myśl którą ostatnio usłyszałam.

"Nigdy niczego nie żałuj, uśmiechaj się i do przodu"
Krótka, ale jakże prawdziwa. Taka trochę o mnie.
Właśnie tak podchodzę do codzienności,


Po pierwsze "Nigdy niczego nie żałuję". Nie widzę ku temu powodu, czego miałabym żałować?
Większość z Was pewnie pomyśli jak to czego tego, że nie chodzę, że jestem chora. Odpowiem Wam pytaniem na pytanie, czy można żałować życia? Hmm?

Właśnie żyję i tylko to się liczy, los i Bóg byli na tyle łaskawi z wózkiem w pakiecie dali mi rozum zdolność komunikacji ze światem- zatem czy tego mam żałować, czy mam do tego prawo?
NIE!!

Teraz wychodzi moja druga zasada:
Uśmiechaj się.
Wiecie dlaczego to robię. Pewnie myślicie optymizm, owszem może i on. Jednak nie tylko, uśmiech pomaga w nawiązywaniu kontaktów międzyludzkich. Pomaga w przełamywaniu dystansu. Uśmiech często bywa "kluczem do ludzi"
Uśmiech sprawia, że wszystko wydaje mi się łatwiejsze, lepsze. Życie po prostu jest piękniejsze.

Po Trzecie : " Do przodu"
Żyje po prostu żyje idę przez to życie " do przodu". Wiem, że mogę być sobą realizować siebie i swoje pasje, spełniać marzenia. Właśnie to wszystko daje mi silę do uśmiechu, niesamowitego power-a i chęć do życia Chęć ta sprawia, że nie ustanie prę do przodu nie oglądając się za siebie na to co było. Wiem że na przeszłość nie mam wpływu. Jako dorosła kobieta idę po przyszłość bo na nią mam wpływ. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk