No piękna ta moja sobota. Pozdrawiam nadawcę słów na czerwono.

Bez zbędnych wstępów:


"Jolu,
oczywiście, że Twoje pisanie nam się podoba. Dzięki Tobie uczymy się, żeby się nie poddawać.

Pozdrawiam serdecznie."

Kolejne słowa, za które dziękuje. Jeśli mogę proszę o więcej. Lubię czytać Wasze komentarze. Dzięki nim widzę, że to co robię ma sens. Widzę i w końcu wierzę w to że moje teksty są dobre. Kiedy tworzyłam tego bloga zależało mi na tym, aby moje opowiadania trafiały do ludzi. Powyższe słowa udowodniły, mi że tak własnie jest.

Jeśli chodzi o poddawanie się, każdy mam prawo "do słabszych dni". Poddawanie się jest rzeczą ludzką. Jednak po każdym upadku/ załamaniu trzeba się podnieść. Życie bywa bezlitosne nie raz pokazało mi że jeśli się poddam przestanę "iść do przodu" ono na mnie nie zaczeka "ucieknie mi, depcząc mnie przy tym"
Dlatego nie poddawajmy się proszę walczy o siebie zawsze niezależnie od tego co przyniesie los. Wy pomagajcie w tym mi ja swoimi opowiadaniami postaram się pomóc Wam.

Kończąc jeszcze raz Dziękuje i pozdrawiam. Jeśli masz ochotę mi się przedstawić znajdziesz mnie na facebook-u. Zachęcam Was wszystkich do zrobienia tego kroku.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk