Ocalona, obudziłam się i żyje. Wspólne cech z...

Bliscy ludzie pomagają pokonywać kryzysy.
Zgadzam się z tym i mam świadomość tego, że gdyby nie moja siostra ,, nie pokonałabym" największego życiowego kryzysu. Mojego MPD, nie oswoiłabym sobie tej choroby, poprzez naukę prostych codziennych czynności. Wiem, że to właśnie samodzielność przyczyniła się do tego, iż poznałam wielu wspaniałych ,, cichych bohaterów", który zbudowali mnie psychicznie, sprawili iż poznałam swoją wartość.
Cały czas jestem dzielna.
Życie z ,,szybą" nauczyło mnie, że muszę być dzielną wkładać wiele więcej wysiłku w mogło by się wydawać czynności dnia codziennego. Jednak nawet w chwilach zwątpienia wiem, że potrafię i wykonam daną rzecz, jeśli nie za pierwszym, drugim to trzecim a nawet czwartym razem. Jestem przecież ,, ocalona dla świata i nowych szans"

https://www.youtube.com/watch?v=vBXKszXtoEU

Atrakcyjność to nie tylko ciało.
Zgadzam się na tysiąc procent. Ja czuje się atrakcyjna, mimo tego jak wygląda moje ciało. Czasem lubię ubrać sukienkę, ale atrakcyjna czuje się  w dresach i tak właśnie ubieram się na co dzień (jest po prostu wygodniej) a kobiecość mam w środeczku.
Poukładałam sobie w głowie.
Pogodziłam się z chorobą, nie zastanawiam się na tym na co nie mam wpływu. Znam swoją wartość. Świadomość mojej wartość, pozwoliła mi pogodzić się z Bogiem.
Ludzie płaczą mają wrażliwość i emocje.
Ja mam nawet bardzo dużą wrażliwość, powiedziałbym że nawet większą niż moi zdrowi rówieśnicy. Owszem nic, co ludzkie nie jest mi obce i zdarzam mi się płakać. Jeśli chodzi o wrażliwość i emocjonalność. Nie mam pojęcia czy tak duże jej pokłady wynikają z choroby, czy taka się urodziłam.
Nie planuje życia, a marze. Marzenia się spełniają
Tak właśnie jest, kocham marzyć daje mi to nieopisaną siłę do życia. Nie lubię planować bo jak to mówią ,, chcesz rozśmieszyć Boga powiedz mu o swoich planach". Spełnianie marzeń to uczucie szczęścia i dumy.
Nie zamykam się w kokonie wchodzę do ludzi.
Ludzie bywają dla nas niepełnosprytnych okrutni. Jednak mnie to nie zraża, bo wiem że ludzie są też piękni. Dlatego ja nie zamykam się na ludzi ja wiem, że warto wychodzić z ,,kokonu " nawet gdyby to miało boleć. Ja po prostu wiem, że ,,mam świat u stóp...mam życia cud"

https://www.youtube.com/watch?v=v6UJT3x96Ng

Nie jestem smutna zgorzkniała, pogniewana na los.
Dziś już wiem że jakikolwiek smutek, żal, gniew na los czy na Boga nic mi nie da. Nie zmieni mojego stanu zdrowia.
Nie jestem słabsza ani gorsza.
Odpowiedź na to jest prosta ja po prostu w głębi duszy czuje się zdrowa. Wiem, że liczę się ja, a nie moja ,,szyba"
Proszenie o pomoc to nie ujma
Kiedyś myślałam, że proszenie o pomoc to wstyd. Wydawało mi się że jeśli poproszę o pomoc będę mniej wartościowa i gorsza. Dziś dorosłam do proszenia o pomoc i wiem, że dylematy jakie miałam kiedyś to zwyczajna bzdura.
Robię to co mogę, pokazując swoją wartość.
Tak po prostu było jest i będzie, nie mam sensu rozpisywać się na ten temat.
Żyje odważnie.
Odwagi nauczyłam się z biegiem lat. Teraz wiem że to właśnie ona pozwala mi spełniać moje pasje, marzenia. Być sobą, żyć własnym życiem.
Jestem optymistką.
 Tak po prostu było jest i będzie. Optymizm pomaga mi w codziennym życiu. Tyle na ten temat.
Nie myślę co by było gdyby...
Wiem, że gdybanie nie ułatwia życia z chorobą, więc najzwyczajniej w świecie tego nie robię. Myślenie życzeniowe nie sprawi, że zacznę chodzić.
Delektuje się życiem tu i teraz.
Kocham swoje życie takim jakim jest, dlatego mogę i chce się nim delektować czy też cieszyć.
Doceniam siebie
Wiem, że osiągnęłam wiele, przede wszystkim wiem ile jestem warta. Wiem, że mogę wszystko jeśli tylko chce. Moja ,,szyba" Nie jest dla mnie przeszkodą. Właśnie to sprawiło, że doceniam siebie.
Buduje dobre relację z ludźmi 
Kocham ludzi, kocham swoich przyjaciół dzięki nim jestem tu gdzie jestem. Odnalazłam siebie. Pokochałam siebie taką jaką jestem.

https://vod.tvp.pl/video/prawde-mowiac,monika-kuszynska-08092013,12319610
Dziękuje za inspiracje gwiazdeczko.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk