Niepełnosprawna owszem, ale czy gorsza. NA PEWNO NIE!!!

Witam.

Jestem świadoma, że sporą części życia osoby niepełnosprawnej pochłania uświadamianie otoczeniu, że poza wózkiem nic mnie ani innych niepełnosprawnych nie różni. Jednak kiedy słyszysz słowa:
,, Po co takiej ładnej dziewczynie taki chory, przecież mogła mieć zdrowego?"

Kilka pierwszych sekund zastanawiasz się, czy ja w ogóle potrzebnie się staram?

Następnie przychodzi bunt, że przecież Ja, Pan X czy Pani Y różnimy się tylko sposobem poruszania. Mamy takie samo prawo do normalnego życia, szczęścia, pracy, spełniania marzeń.

Kolejno przychodzi świadomość, że ludzie w stu procentach nigdy nie zaakceptują różnic międzyludzkich. Zawsze znajdzie się ktoś kto zapyta ,,po co?"

Ja odpowiem Wam i sobie po co.

Kiedyś owszem żyłam, po to aby pokazać że jestem taka sama jak każdy zdrowy człowiek. Skłamałabym, gdybym jednoznacznie powiedziała, że już tego nie robię. Dalej jest to w jakimś stopniu ważny aspekt mojego życia. Jednak moja dojrzałość emocjonalna samoakceptacja. Dały mi możliwość zrozumienia, że ja jestem jaka jestem i tego nie zmienię. Wiem też że żyje przede wszystkim dla siebie, przede wszystkim liczę się dla mnie samej ja i moje osobiste dobro i poczucie komfortu. Owszem kiedy słyszę pytanie ,,po co?" Czuje chwilową bezsilność i swego rodzaju stygmatyzowanie czy też stereotyp.

NIEPEŁNOSPRAWNY = GORSZY.

Jednak teraz jestem już na tyle silna i nie pozwalam aby ten stereotyp kierował moim życiem. Dlaczego?

Odpowiedz jest jedna i bardzo prosta ja już wiem, że to nieprawda. Przede wszystkim nie czuje się w żaden sposób gorsza.

Jak doszłam do tego faktu, nie mam pojęcia. Myślę, że w dużej mierze mały na to wpływ pewne dwie kobietki, które są ze mną wtedy kiedy mam gorsze dni, wtedy kiedy się śmieje. One po prostu są ,swoim zachowaniem pokazują mi że jeśli chcę to mogę.
Właśnie świadomość tego, że ja ,, też mogę" pozwoliła mi poznać nową siebie, tą żyjącą dla siebie nie dla zdania świata.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk