Kiedy moja dusza oddycha - wizyta w lepszym świecie

Witam Kochani!
Ten post tworzę celem małego wyśnienia. Ostatnio mnie tu nie było, niespełna tydzień temu miałam okazję spełnić kolejne swoje marzenie.
Dlatego też chwilę mnie tu nie było Spełnianie marzeń wiąże się dla mnie z olbrzymią ilości emocji. Musiałam poczekać, aż dotrą one do mnie wszystkie, po to aby móc się z Wami nimi podzielić. Teraz gdy już odpoczęłam pojawiło się we mnie mnie dużo odczuć dotyczących samego marzenia, mogę Wam powiedzieć, że są one bardzo chaotyczne. Jedno co wiem na sto procent to, to że kolejne spełnione marzenie naładowało mnie bardzo pozytywnie, było pięknie, cudnie. Ja znowu mogłam stać się częścią wyjątkowego świata.

Świata lepszego, pięknego, świata który pozwala mi zapomnieć o moich troskach. Dlaczego tak się dzieje już wyjaśniam. Świat ten pozwala mi ,,uciec" od świata realnego. Wiem, że ten nie realny świat to tylko chwila, moment. Mimo to w tym własnie świecie w tej niepowtarzalnej ,,rzeczywistości" czuje się bardzo dobrze, czuje, że jestem w odpowiednim dla siebie miejscu.

Wyjątkowość tego świata, miejsca sprawia, że moja wrażliwa i bardzo artystyczna dusza znajduje spokój jaki ciężko jest mi znaleźć w świecie realnym. Każda wizyta w tym wyjątkowym artystycznym wymiarze powoduje głęboki ,, oddech mojej duszy". 

Następnie pojawia się wiele emocji, uczuć, które są niepoukładane, dla tego proszę Was o jeszcze chwilę cierpliwości, wyrozumiałości. Nie jestem w stanie powiedzieć czy post związany w stu procentach z moim marzeniem pojawi się tu już dziś, jutro, pojutrze. Mogę Was jedynie zapewnić, że coś takiego się tu pojawi i że warto czekać.

Pozdrawiam Was i jeszcze raz dziękuje za cierpliwość i wyrozumiałość. Pozwólcie, że zostawię Wam pewien link, gdy go otworzycie zrozumiecie o jakim mówię świecie Jakie marzenie udało mi się spełnić.

https://www.youtube.com/watch?v=SGt7nWgbbQY

Jeśli mogę prosić nie zostawiajcie tego linka nie otwartego.

Ps. Moja Kochana Rybko słuchając pewnej płyty, pijąc herbatkę z pewnego kubeczka. Nie pierwszy i nie ostatni raz mówię DZIĘKUJĘ.K

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk