MojaSuperwomeen

Jako mała dziewczynka straciłam rodziców, tęskniłam szczególnie za mamą. Mamą która była jest i będzie dla mnie najważniejsza ponieważ to właśnie ona podarowała mi moje życie. Pamiętam nasze wspólne spacery do parku, kiedy podchodziły do nas inne matki mówiąc ,, ale ładna wnusia " Ty z dumą w głosie i błyskiem w oku odpowiadałaś ,, to nie wnusia tylko córusia" Byłaś tak duma z tego, że jestem twoją córką. Pragnę Tobie powiedzieć że to ja byłam jestem i będę duma z ciebie Mamo
Te słowa kieruje właśnie do Ciebie Moja Droga mamusiu.
Mimo wszystko potrafię cieszyć się życiem, a to wszystko własnie dzięki Tobie i twojej walce o moje życie.
Urodziłam się jako wcześniak w siódmym miesiącu ciąży. Moja waga urodzeniowa wynosiła około kilograma. Mama jednak się nie poddała zawsze wiedziała że będę żyła. Dla niej jak pewnie dla każdej matki w takiej chwili nie miało to znaczenie czy będę zdrowa czy chora. Ważne było bym po prostu żyła i była w jej życiu. Nosiła tę troskę sama dlatego jest moją superwomen i za to jestem jej wdzięczna. Walka mamy o mnie nadała memu życiu sens.
Teraz wiem że jestem dzięki niej i tej walce. Nie ważne, że na wózku, kwiaty pachną dla mnie tak samo jak dla zdrowych, owoce smakują tak samo jak innym. Nie kiedy wydaje mi się że nawet lepiej i bardziej niż innym zdrowym ludziom, ponieważ mam wrażenie, że Bóg i walka mamy pozwolili mi bardziej właśnie po przez to że jestem na wózku, cieszyć się światem ludźmi, którzy mnie otaczają zdarzeniami, które mają miejsce w moim życiu. Moja inność nauczyła mnie też bycia wrażliwym na potrzeby innych. Jednak najważniejszą cechę mojego charakteru wzięłam sobie od mamy jest to miłość. Ja po prostu kocham ludzi, którzy mnie otaczają, kocham świat i kocham swoje życie. Skąd ten optymizm pewnie też od mamy, którą pamiętam mimo wszystko jako pogodną osobę i równie mocno kochającą życie jak ja. Teraz kiedy już ,, Obserwuje mnie z królestwa niebieskiego" Pragnę Jej podziękować, że walkę jaką podjęła po moich narodzinach za to że się nie poddała, za to że była super mamą. Obiecuje Tobie, że się nie poddam i wezmę od życia tyle ile ono mi da. Jeśli czegoś nie da to po prostu to wyrwę.


fot. archiwum prywatne. Ja i moja Mama
Tekst inspirowany opowiadaniem pt. ,, Gdy umiera Dzień rodzi się następny..." Opowiadanie to powstało dosyć dawno i ja trochę się zmieniłam. Dlatego zmianie musiało również ulec i ono.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk