Marta fajnie, ale nie było tam Kasi

  Kolejny już raz mówię, że blog to żywy organizm. Zatem szybka zmiana blogowego planu tygodnia. Jedyne co zostaje bez zmian będzie muzycznie, tak jak planowałam pierwotnie.

Post ten niech będzie swego rodzaju oderwaniem od ciężkich tematów.

***


Zupełnie nie planowanie zrobię coś, czego nie robiłam. Pokuszę się o ocenę ostatniego występu Marty Bijan jako Kasi Kowalskiej, czyli ,,Twoja Twarz Brzmi Znajomo."

Tłumacząc krótko czemu tego nie robiłam. Kilkukrotnie siedziałam na publiczności tego show. Zdaje sobie sprawę, że w studio te wykony brzmią zupełnie inaczej.  Niżeli oglądane w telewizji. Dlatego nawet nie komentuję na Facebooku czy Instagramie.

Tym razem, zrobię wyjątek. 

Pozwolę sobie na to bo bywam na koncertach Kasi Kowalskiej. Dużo jej słucham, znam jej repertuar na pamięć. Znam jej barwę na wylot.

Moje serce jako fana, osoby która kocha Kasię. Zatrzymało się w ubiegły piątek.

Występ był ładny jednak dla mnie to była Marta i tylko Marta. Wokalnie nie było nawet cienia Kasi. Barwa Kasi jest barwą ciemną głęboką, ciężką do zrobienia jeden do jeden. Marcie to nie siadło. Dodatkowo mam wrażenie, że śpiewanie ,,barwą" Kasi było dla Marty dużym wysiłkiem.

Jeśli chodzi o charakteryzacje i kreacje aktorską. Tym Marta lekko broni się w moich oczach. Charakteryzacja wiadomo nie do końca leżała po stronie Marty. Sam fakty iż Marta jest filigranowa. Kasia jest nieco wyższa, ma mocniejsze rysy twarzy.
Kreacja aktorska ładna, nie mniej jednak zabrakło mi jednej rzeczy. Kasia Kowalska jest pewna siebie, mocno osadzona scenie.
Tego zabrakło mi u Marty, nie mam pojęcia może przerosła ją ,,legenda" Kasi Kowalskiej.

Piszę to z bólem serca.

Bardzo czekałam na ten występ. Równie mocno zostałam nim rozczarowana. Widziałam już lepsze role Kasi Kowalskiej w tym show.

Oczywiście, by pisać to wszystko, ze spokojnym sumieniem. Przesłuchałam kilkukrotnie jak nie kilkunastokrotnie wspomniany występ. Przesłuchałam też pozostałe Kasie wykonywane w programie. Jak i samą referencje, na której wzorowała się Marta.

Wniosek jeden Marta fajnie, ale nie było tam Kasi 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przytulajmy i bądź my przytulani- pewna rozmowa telefoniczna.

Wspomnienie

,, Tak by cieszyło" - koncert Kamila Bednarka