Słowo, które boli

Dzień dobry we wtorek.

Dziś chciałabym o jednym słowie. Słowie dla mnie nie łatwym.  Jedno małe słowo, a temat taki trudny. Nie jest mi łatwo, jest piekielnie trudno.
Pewnie zastanawiać się czemu o tym pisze, skoro jest to dla mnie trudne.  Słowo to budzi we mnie same negatywne emocje. Liczę na to, że ten post pomoże mi się ich wyzbyć. Wam pokaże ile jedno słowo, może zrobić niedobrego.

Słowem tym jest słowo "kaleka"

Powiem szczerze, że nawet napisanie go tu dla Was jest dla mnie ciężkie. Ja nienawidzę tego słowa. Budzi we mnie ono odrazę. Kiedy zostaje ono wypowiedziane w mojej obecności, moja dusza "krzyczy". Wściekłość miesza się z rozpaczą. Nawet kiedy słowo to nie dotyka personalnie mojej osoby. Zastanawiam się wtedy jak osoba wypowiadająca to słowo, może tak bezmyślnie używać języka polskiego. Ludzie traktują to słowo jak każde inne. Dla mnie natomiast ono nie jest jak każde.

Kiedy je słyszę uświadamiam sobie, że część społeczeństwa dalej traktuje niepełnosprawność jak ułomność. Niepełnosprawnych jak ludzi gorszych. Nawet jeśli ta osoba, nie myśli o mnie w ten sposób. Nawet jeśli ja tak o sobie nie myślę. Nie da się ukryć, że w myśl archaicznego języka polskiego pasuje do ram słowa kaleka.

Dociera to do mnie za każdy razem kiedy słyszę to słowo. Czuje ogromny ból, czuje że właśnie wtedy odzywa się " mój Quasimodo". Czuje, że po raz  kolejny zostaje mi wbity nóż w samo serce. Wbity i wyciągnięty, a rana jak po nim zostaje zabiera mi radość życia, siłe. Sprawiając, że przestaje się czuć jak istota ludzka. Czuje się wówczas jak przedmiot, coś gorszego, rzecz, którą można odstawić w kąt bo się popsuła.

Kończąc proszę Cie mój Kochany Czytelniku. Przeczytaj to uważnie. Zastanów się zanim po raz kolejny użyjesz tego słowa. Nawet jeśli nie masz nic złego na myśli. Pamiętaj to słowo samo w sobie nacechowane jest złem. Zastanów się czy użycie go, na pewno jest konieczne. Zastanów się czy w ogóle musisz go używać.
Ps. W moim towarzystwie proszę nie używaj go wcale. Mnie to boli nie rób mi krzywdy proszę.  

Komentarze

  1. Język wyznacza nasz sposób postrzegania rzeczywistości, dobrze , że są kampanię reklamowe, które uświadamiają społeczeństwo o określeniach, które dyskryminują. Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I też nienawidzę tego słowa. O wiele lepiej brzmi określenie osoba z niepełnosprawnością -wtedy podkreślamy, że chodzi o CZŁOWIEKA a nie o DYSFUNKCJĘ

      amen 😃

      Usuń
    2. Zgadzam się w stu procentach. Zostawiłam komentarz na Twoim blogu. Pozdrawiam

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,, Inny nie będę i nawet nie chce" śpiewa Marek Kaliszuk