Drzwi do ,,Gwiazd"
Zostaniemy jeszcze w tematyce teatru.
Ostatnio zadano mi pytanie, co należy zrobić by po spektaklu spotkać aktora? Mieć możliwość zamiany kilku zdań, czy też zrobienia sobie pamiątkowej fotografii?
Zanim przejdę do właściwej odpowiedzi na to pytanie. Przypomnę Wam tylko, że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Pamiętajmy, że aktor/ aktorka ma prawo odmówić. Szanujmy się wzajemnie.
Pamiętajcie również, że na tego typu spotkanie nie ma gwarantowanej recepty. Uda się to fajnie. Nie zawsze jednak musi się udać.
Dobrze, zatem jak ja to robię.
Najprościej jak tylko można. Niektóre teatry posiadają tak zwane drzwi służbowe. Warto udać się właśnie pod takie wejście. Uzbroić się w cierpliwość, naszykować się na nie koniecznie krótkie czekanie. Przygotować się na to, że możemy marznąć, moknąć. Może nas przewiać, możemy się wygrzać na słoneczku.
Możemy też uprzedzić przez media społecznościowe, że będziemy na spektaklu. Oczywiście podajemy datę i godzinę przedstawienia. Podobnie jak poprzednio, dobrze jest się uzbroić w cierpliwość. Ja osobiście nie nastawiam się na to, że dana osoba mi odpisze. Raczej myślę, że pewnie nie zostanie mi odpisane. Wole pozytywnie się zaskoczyć, niżeli rozczarować. Pisząc weźmy poprawkę na to, że interesująca nas osoba. Dostaje setki jeśli nie tysiące takowych wiadomość. Dlatego warto pisać jakiś czas wcześniej (najwcześniej tydzień.) Warto też przypomnieć w dzień spektaklu.
Będę szczera ja przypominam tylko wtedy, kiedy dostanę odpowiedź z drogiej strony. Wychodzę z założenia, że brak wiadomości zwrotnej jest czymś w rodzaju odmowy. Kiedy dostajemy wiadomość zwrotną. Dostaniemy też instrukcję gdzie mamy dokładnie podejść.
Nadmienię jeszcze tylko, że niektóre teatry powstały w budynkach po kinie. Jest wyjątkowo wygodna forma. Aktor by wyjść musi przez widownie. Sprawa zatem rozwiązuje się sama. Wystarczy cierpliwie czekać i bacznie się rozglądać.
Zapytano mnie również, czy można prosić obsługę o pomoc w tej sprawie?
Powiem szczerze ja tego nie praktykuje prawie w ogóle. Zdarzyło mi się to dwukrotnie. Zazwyczaj tego nie praktykuje bo nie znam na tyle obsługi. Reakcja może być na tak albo na nie.
Zamieszczę jeszcze krótkie odniesienie. Specjalnie dla osób niepełnosprawnych. Nie warto powoływać się przy tym na wózek, kule, balkonik. Nie wzbudzajmy litości, starajmy się raczej o szacunek czy uznanie.
Komentarze
Prześlij komentarz