Podróż w czasie- szczęściem pokonuje ból i żal
Dzień dobry kochani. Pozwólcie mi na słowo wstępu. Trochę mnie tu nie było, bałagan w głowie duszy i sercu. Tak przyznaje uciekłam. Nie uciekłam przed Wami. Uciekłam przed myślami, bólem i żalem. Uciekłam też trochę przed swoim sumieniem, uciekłam też trochę przed poczuciem winny, Wiem to nie mądre, wiem to niedojrzałe. Musiałam odpocząć, nabrać dystansu, pozbyć się wszystkich złych emocji. Zanim jednak pozwolę sobie wrócić do Was na dobre. Mam nadzieje z nową energią. Muszę użyć klawiatury jako wehikułu czasu. Zrobię to z dwóch powodów: szkoda mi pracy jaka powstała wcześniej. Chce być feir wobec Was. Dlatego do końca tego tygodnia pokaże Wam dwa posty stworzone wcześniej. Zapraszam do lektury pierwszego. Wiecie już nie tylko piszę bloga. Ja też blogi czytuje. Robie to przeważnie w celu szukania inspiracji. Nie ukrawam, że ludzkie emocje to kopania inspiracji. Przeglądając jednego z moich ulubionych blogów znalazłam poniższą myśl: „Szczęście to coś, co daje nam siłę do życia i do...