Mam siebie i swoje szczęście... Po mimo swojej szyby, a może z nią i dzięki niej
Witam w to sobotnie popołudnie. Wczoraj oglądając jeden z wywiadów, których udzieliła kobieta- wokalista będąca dla mnie wzorem. Usłyszałam pytanie, które nie pozostało bez echa. " Czy jest recepta na szczęśliwe życie na wózku?" Szczerze wybuchłam śmiechem, bo czy może być ogółem recepta na szczęśliwe życie ( nie koniecznie na wózku/ z chorobą) ? Otóż nie, nie ma jednej recepty na szczęśliwe życie... W obraźcie sobie, że na świecie są sami nie mający problemów szczęśliwi ludzie. Pozwolę sobie na dosyć dużą dozę odwagi i szczerości. Moim zdaniem, byłoby nudno nasuwa się pytanie dlaczego? Życie owszem byłoby łatwiejsze, ale czy miałoby sens gdyby wszystko było podawane na przysłowiowej tacy? Chyba niee... Dlatego, że przestalibyśmy ,,gonić za szczęście"... Ja na dzień dzisiejszy, mogę powiedzieć że "złapałam" swoje szczęście. Jednak nie byłoby to możliwe, gdyby nie pewne elementy składowe mojego szczęścia. Najważniejszym jest tzw. czynnik ludzki-...