Rytmy dwójki- to moje rytmy
Jak burzyć plan tygodnia to po całości. Był film, była muzyka to teraz pora na telewizję- program telewizyjny. Robię to sporadycznie, mało tu programów prosto z anten telewizyjnych. Ja sama średnio odnajduję się w telewizji. Szczerze oglądam ją dla zabicia czasu. Bez wyciągania ważniejszych wniosków. Tym razem zrobię wyjątek. Będę szczera pierwszy odcinek tego show obejrzałam ze względu na sympatię do Jerzego Grzechnika i Nataszy Urbańskiej. Drugi odcinek obejrzałam od tak po prostu z ciekawości. Choć nie powiem była łezka w trakcie utworu ,,Ostatni." Trzeci odcinek to autentyczne sztos. Genialni goście, utalentowani artyści, bliscy mi ludzie. Cudowna polska muzyka. Starsze piosenki odkrywam na nowo. Nowsze mają jakiś tak...