Wspaniały świat cz. 2

Zapraszam na drugą część mojej mini trylogii. Nie czytałeś pierwszej, nic nie szkodzi. Wystarczy tylko kliknąć na zostawiony przez mnie tytuł: Wspaniały świat cz.1

Kilka lat temu odkryłam swój „ Nowy Wspaniały Świat.” Świat w którym zaufałam sama sobie. Świat, który nieustanie mieni się milionem niespodzianek. Świat jaki maluje mi piękny ptak. Podróżuje po tym świecie „ czując się jak ptak. Upierzenie tego ptaka mieni się milionem barw marzeń” Czasem ów ptaszek myśli, że może mu się to śni. Szybko jednak przekonuje się, że jego świat cudami się mieni. Cudami spełnionych przez niego marzeń Kiedy udaje mu się zrealizować kolejne marzenie. Dziwi się, otwierając szeroko oczy. Nie dowierza w to co widzi Widzi zazwyczaj kolejny „ mały cud.” Cud jaki sprawia że jego świt lśni życiem. Cud jaki sprawia, że czuje się wolny ma siłe gnać, na krańce Ziemi Wspaniały świat a w nim on piękny ptaszek. Świat, który niech po prostu trwał.

Zawsze znajdzie się ktoś, kto powie że ten świat marzeń. Istnieje tylko dzięki ludziom, którzy mu pomagają. Początkowo w to wierzył „podcinając sobie skrzydła. Nie mając siły fruwać po świecie marzeń, aż po kraniec Ziemi.”

Siła jak niosą że sobą spełnione marzenia. Karmiła małego niepewnego siebie ptaszka. Dając mu siłę i pozwalając urosnąć.
Dziś ptak ten jest pięknym i silnym okazem. Nikt nie podetnie mu piórek. Nikt nie zawróci go z drogi do marzeń. Podróżować on będzie tak długo, jak długo pozwoli mu na to jego czyste serduszko. Podróż ta będzie jak ze snu.

Czy wiecie kto jest tym wielobarwnym ptakiem?

Na część trzecią zapraszam jutro