Nic nie jest na zawsze

 Dziś poraz kolejny, pewnie nie ostatni wracam z tematem niepełnosprawności.

Niepełnosprawność była jest i będzie. Nie nie chodzi tu tylko o mnie. Chodzi też o Was o pewien fakt. 

Sprawność nie jest dana na zawsze, niepełnosprawność może dotyczyć każdego z Was.

Ja nikomu źle nie życzę.

Chce tylko ,,otworzyć" Wasze oczy na pewien na ten powyższy fakt. Zanim spojrzysz na mnie przyglądając mi się świdrującym spojrzeniem. Spojrzeniem pełnym politowania.

Pomyśl sobie, że dziś jesteś zdrowy, pewny siebie. Wydaje Ci się, że możesz zdobywać świat. Jesteś pewny, że będziesz zdrowy już zawsze.

Nic bardziej mylnego, ja mam niepełnosprawność wrodzoną. Ciebie może, ale owszem nie musi spotkać ta nabyta. Wystarczy jeden nieszczęśliwy wypadek. Czasem samochodowy, czasem nie właściwie postawiony krok.

Jeden pstryczek losu i co siadasz na wózek. Byłeś sprawny, nagle stajesz się mi podobnym.

Czy jednocześnie przestajesz być człowiekiem?

Zdziwisz jak powiem, że i tak i nie. Dla wielu ludzi staniesz się ciekawym zjawiskiem. Istotą niemal pozaziemską. Będą Ci się przyglądać, nie będą wiedzieli jak się zachować w Twoim towarzystwie i w stosunku do Ciebie. Być może nie będą wiedzieli jak się do Ciebie zwracać (iść czy jechać.) Niejednokrotnie będą się bali ciebie i faktu, że wymagasz pomocy

Ty, albo to zaakceptujesz, albo się poddasz. Decyzja należy do Ciebie.

Jeśli to zaakceptujesz dalej będziesz człowiekiem. Różnić cię będzie tylko sposób poruszania się. Będziesz szukał tych, którzy będą akceptować ,,nowego Ciebie" i Twoją furę.

Tak może być, więc może teraz póki cieszysz się sprawnością. Nie przyglądaj mi się, nie musimy się poznawać. Zaakceptuj mnie i moją furę, tak po prostu.

Dla mnie i dla siebie samego. Pamiętaj nic nie jest dane na zawsze. Nigdy nie wiesz, czy to nie w Twoim kierunku los wykona pstryczek.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,,Osiecka po męsku"- piękne wzruszające zjawisko muzyczne.