List

Ostatnio przeglądając media społecznościowe wpadłam na post pt. "List do siebie." Bardzo spodobał mi się ten pomysł. Pomyślałam spróbuje napisać list sama do siebie.

Kochana Jolu

Na początku mojego listu chce Ci powiedzieć, dobrze że jesteś taka jaka jesteś. Cieszę się, że moglam Cię poznać właśnie taką. Podziwiam Cię za odwagę, lubię Twój optymizm. Dobrze jest jak jest.

Dziękuje Ci za pasję. Cieszę się każdym dniem. Jestem dumna z każdego spełnionego marzenia. Dziękuje za Twoją samoakceptację, która pozwoliła mi odkryć swoją kobiecość. Twoja dojrzałość pozwoliła mi zrozumieć, że wóżek to tylko sposób poruszania się. Zrozumiałam, że jestem takim samym człowiekiem jak każdy "zdrowy" człowiek. Dzięki temu żyję normalnie, ograniczenia znikły. Dziś czuje się silną kobietą, mającą kontrole nad własnym życiem, czuje się spełnioną kobietą. Znalazłam siebie i wiem, że teraz może być tylko lepiej. Dziś wierze w siebie i swoją siłe. Dziś już nie szukam, nie czuje się dziwna, inna, niezrozumiana. Dziś mój świat opiera się na sile, pewności siebie, kobiecości, spełnieniu, uśmiechu i szczęściu. Nie ma w nim miejsca na strach lęk niepewność. Nie patrzę daleko w przyszłość, nie rozpamiętuje przeszłości. Żyje dniem dzisiajszym, bo na niego mam wpływ.

Listem tym pragnę Ci podziękować za to co już zrobiłaś. Zrobiłaś wiele, nie zapominaj o tym. Dziękuje Ci za to, że się nie poddałaś. Nie poddawaj się, dalej idź do przodu. Ciesz się życiem, przyjaciółmi, doceniaj małe rzeczy. Bądź sobą nie zmieniaj się.

Twoja Przyjaciółka 

Jola. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,,Osiecka po męsku"- piękne wzruszające zjawisko muzyczne.