Kilka słów o przytulaniu
Dzień dobry w środę
Dziś zacznę od poniższych słów. Natrafiłam na nie podczas przeglądania portalu społecznościowego. Powiem szczerze od raz dotknęły mnie one swoim pięknem.
Przytulanie dla mnie jest niemal równoznaczne z poczuciem bezpieczeństwa. Taki prosty gest a nawet beznadziejny, szary i ponury dzień robi zwyczajnie niezwykłym. Powyższe słowa wzbogaciłabym tym, że kiedy przytulamy bądź jesteśmy przytulani. Czujemy się mniej samotni w dzisiejszym świecie technologii. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak granice przestrzeni osobistej.
Dziś zacznę od poniższych słów. Natrafiłam na nie podczas przeglądania portalu społecznościowego. Powiem szczerze od raz dotknęły mnie one swoim pięknem.
Stało się tak pewnie dlatego iż mówią one o geście tak niewielkim, ale jak dla mnie ważnym. Bardzo mi potrzebnym. Niemal tak bardzo jak sam oddech. Świat bez przytulania dla mnie byłby światem obcym, zimnym, mniej kolorowym.

Grono moich bliskich znajomych doskonale, wie że uwielbiam ten gest. Nie broni się przed nim.
Powiedziałam, że dla mnie nie ma czegoś takiego jak granice przestrzeni osobistej. Tak jest nie przytulam jednak zupełnie obcych mi osób. Ten gest od mnie mogą otrzymać osoby dla mnie ważne wyjątkowe. Dlaczego?
Ja przytulaniem pokazuje jak bardzo doceniam obecność drugiego człowieka w moim życiu. Pokazuje jak bardzo jest mi potrzebny. Daj znak, że otwieram przed nim swoją dusze, swój świat. Zdejmuje maskę "twardej Joli".
Postem tym chciałam Wam przypomnieć, że człowiek do tego by żyć. Potrzebuje obecność drugiego człowieka. Potrzebuje takich gestów jak przytulanie. Nie budujmy murów. Bądźmy dla siebie ludźmi. Nie zapominajmy o sobie wzajemnie w świecie technologii i gonitwy za pieniądzem, karierą. Przytulajmy się po prostu, pamiętając o tym, że to małe gesty budują ten wielki świt. Małe gesty tworzą każdego z nas a my tworzymy świat. Nie zapominajcie o tym proszę.
Komentarze
Prześlij komentarz