Happy Kasiu Happy. Wczoraj, dziś jutro i zawsze

Witam kochani!
Mam nadzieje, że wybaczycie mi że ten post nie będzie taki jak zawszę. Pragnę zadedykować go pewnej Kasi.

Kasia jest w moim życiu od niedawna. Wczoraj miała swoje święto. Przepraszam Cię słońce, że nie zrobiłam tego wczoraj. Tak na prawdę zastanawiam się do teraz czego mogłabym Ci życzyć. W tle leci piosenka z mojego ulubionego musicalu. Pozwól, że lekko się nią zainspiruje. Kochana życzę Tobie.

Byś w końcu zaznała szczęścia w życiu, by nie trwało ono krótko.  Zdobywaj wszystko czego chcesz. Niech w twoje oczy nie wieje już wiatr. Wśród tłumu znajduj tylko rzewliwych Tobie ludzi. Osiągnij w reszcie swój cel.Niech z twych oczu nie płyną już łzy, a jeśli jednak tak się zdarzy. Pamiętaj, że musi lepiej być. Wygrywaj wszystko albo nic. Nie poddawaj się idź pod prąd. Idź po swoje marzenie, pragnienia. Niech w końcu i Tobie one sprawdzą się.

Tak już normalnie bez muzycznych inspiracji. Bądź sobą Kasiu. Podziwiam Cię za spokój ducha jaki masz. Jesteś chyba spokojniejsza od mnie. Nie myślałam, że kiedyś spotkam kogoś tak spokojnego, wyważonego, opanowanego i pogodzonego z tym co daje mu los (a wiemy obydwie, że twój los łatwy nie jest)
Proszę nie poddawaj się, nie zmieniaj się a los i do Ciebie się uśmiechnie. Dlaczego tak myślę? Wiem że jesteś dobrą osóbką i potrafisz dawać ludziom to dobro, które masz w sobie. Stara prawda mówi, że dobro powraca. Ciebie jedynie proszę, o to żebyś w to uwierzyła. Wiem, że los w końcu znajdzie i wybierze właśnie Ciebie dając Ci kolejną nie ostatnią szanse.

Myślę, że obrazek Ci się spodoba. Nie wiesz dlaczego??? :-D