Forma oderwania od moich myśli. Pewien Dowcip...

Moi drodzy kiedyś Wam wspominałam, że pisze bardzo różnorakie rzeczy. Często na prośbę znajomych rodziny. Właśnie coś takiego dziś Wam zaprezentuje. Niech to będzie dla Was forma oderwania od moich myśli.
Miłej lektury, fajnej soboty i słonecznej niedzieli pozdrawiam Wasza J...

 Pewnego pozornie zwykłego dnia Tomka miała spotkać niezwykła przygoda. Chłopiec siadając jak zawsze do komputera. Nie miał pojęcia, o tym że za chwilę stanie się częścią swojego ulubionego internetowego świata.
Kiedy po uruchomieniu komputera Tomek kliknął na ikonkę przeglądarki internetowej Elgoog Emorch. Ekran wypełniła reklama, która umożliwiała wycieczkę do świata interntentu.  Chłopiec wypełnił krótką ankietę podróżnika, nacisnął przycisk enter. Chwilę później Tomek poczuł, że świat zaczyna wirować. Wir stał się tak silny, aż pociągnął chłopca w strone monitora. Podróż poprzez monitor  nie twała długo. Kilka sekund później chłopak był już w środku internetu. Teraz miał na imię Kemot. Przewodnikiem Kemota po necie została Iksńajort Ńok. Pierwszym punktem wycieczki był portal społecznościowy- Koobecaf, gdzie panowie zajrzali na kilka profili i polubili kilka zdjęć. Kolejnym miejscem jakie odwiedzili była największa encyklopedia świata- Aidepikiw. Tam Kemot poznał budowę naszej planety. Ostatnim miejscem jakie zobaczył chłopak był portal Ebut Uoy. Nie miał on pojęcia, że znajduje się tam tak wiele piosenek z całego świata.
Wycieczka dobiegała końca Kemot dostał od swojego przewodnika tabletkę, połknął ją. Wyruszył w drogę powrotną. Kiedy odzyskał świadomość siedział już przy swoim biurku wpatrując się w ekran komputera.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,The show must go on"- Queen symfonicznie

Dwadzieścia lat, a może mniej.

,,Osiecka po męsku"- piękne wzruszające zjawisko muzyczne.