Niech życie gna... Hej!

 Tym razem mam dla Was polecajkę muzyczną.

Mowa o nowej piosence Golec Uorkiestry i Kamila Bednarka. Kompilacja bardzo zaskakująca. Piosenka świetna, mega pozytywna, energetyczna z pazurem typowym dla Braci Golec jak i Kamila. Utwór wpadający w uchu, posiadający fajny przekaz.

Uważam, że kochać chwile powinien każdy z nas.

Wracając do samego utworu.

Ja osobiście uwielbiam być poza tym wszystkim co  na co dzień mnie ogranicza. Wiem, że życie to podróż, wiem że każdy krok mogę postawić tylko raz. Drugiego razu nie będzie. Jestem tak pozytywna, że w moim sercu płyną same dobre myśli.

Uwielbiam kiedy moje życie gna jak szalone. Nie chce zwalniać tempa. Czasem chciałabym je podkręcić. Lubię gdy brakuje mi tchu w pucach. Wtedy właśnie żyje, jestem wolna i spokojna.

Życie wystawiło mnie na wiele prób. Mimo to nie podałam się.

Dlatego teraz patrząc na siebie z boku. Otwieram szeroko oczy, ciesząc się tym jak fajnie żyje. Ciesząc się każdym koncertem, każdym kolejnym spektaklem. Zrobię wszystko by jak najdłużej nie wylogować się z tak aktywnego życia.

Ja to na prawdę lubię, to jest mój klucz na siebie i do siebie. Kocham te chwile, każdą z osobna i wszystkie na raz.

Nie na widzę, ani też nie potrafię się nudzić.

Dlatego niech to życie gna...



Komentarze

  1. Masz super podejście do życia. Fajnie, że wykorzystałaś piosenkę jak punkt wyjścia do dalszych przemyśleń. Życzę Ci wielu udanych koncertów i spektakli. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Faktycznie ja zawsze staram się widzieć szklankę do połowy pełną.
      Planów szczególnie koncertowych jest dużo. Trzymaj proszę kciuki, by wszystkie doszły do skutku.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Przytulajmy i bądź my przytulani- pewna rozmowa telefoniczna.

,, Tak by cieszyło" - koncert Kamila Bednarka

Wspomnienie